Na tzw. prowincji (wystarczy kilka km od centrum miasta) szamba są jak sito. Od nowości są perforowane tylko po to by rzadkie ciekło do gruntu. A potem zdziwko, że w okolicach górskich a zwłaszcza tatrzańskich kurortów turyści piją gównianą wodę.
Na Podhalu po każdym deszczu siuśki i kacbiegunka trafia do studni gospodarstw poniżej i do ujęć wody pitnej. Także smacznego :)
Srają na Rodach do beczki dziurawej i wielkie zdziwienie że zatrucia są ( ͡°ʖ̯͡°) Jak budujesz w mieście to buduj oczyszczalnie za 20tys żeby spełnić normy, a tam hulaj duża sraj do beczki (ʘ‿ʘ) Konia z rzedem dla osoby co znajdzie zgłoszone szambo we Wrocławiu na Rod ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (6)
najlepsze
A potem zdziwko, że w okolicach górskich a zwłaszcza tatrzańskich kurortów turyści piją gównianą wodę.
Na Podhalu po każdym deszczu siuśki i kacbiegunka trafia do studni gospodarstw poniżej i do ujęć wody pitnej. Także smacznego :)
Konia z rzedem dla osoby co znajdzie zgłoszone szambo we Wrocławiu na Rod ( ͡° ʖ̯ ͡°)