Tatry. Spali pod gołym niebem w rejonie Morskiego Oka. Dostali tysiąc zł mandatu
![Tatry. Spali pod gołym niebem w rejonie Morskiego Oka. Dostali tysiąc zł mandatu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/30b1b9bb486170c765c9fa2adac6e233a213b1c0837507681deac3a4cc7141d3,w300h194.jpg)
Nocleg pod gołym niebem w rejonie Morskiego Oka kosztował tych mężczyzn 1000 zł. Przypominamy, biwakowanie w Tatrzańskim Parku Narodowym jest bezwzglę
- #
- #
- #
- #
- 330
- Odpowiedz
Komentarze (330)
najlepsze
@Berkel_88: to podpowiedz mi, dlaczego nie można zwyczajnie ścigać za śmiecenie i niszczenie? Skoro można odszukać i ukarać kogoś, kto śpi, to czy nie można zrobić tego samego i przywalić karę, jak wokół śpiwora leżą śmieci?
@ElNiro: Robilismy se kiedys objazdowke po skandynawii. Pierwszy oclek w finlandii na dziko przy morzu.
Jakies krzaczory laka itp. Przechodzi jakas pani z psem i pyta co robimy. Dosala odpowiedz ze jedna noc i nas nie ma (taki przepis - na jedna noc mozesz sie rozbic byle nie blizej niz 100m do budynkow mieszkalnych) Powiedziala ze ok tylko mamypo sobie posprzatac. Po czym sama posprzatala
źródło: Screenshot 2023-08-21 at 17.12.12
PobierzDziki anty ludzki kraj
ale trzeba umieć się zamaskować i koniecznie wstać przed wschodem.
Z jednej strony biwakowanie powinno być dozwolone wszędzie. Nie raz siedząc w przepchanym schronisku marzyłem żeby się rozbić chociażby 200 metrów dalej i w spokoju przenocować. Albo tak zaplanować trasę co by po dzikim noclegu o wschodzie słońca od razu wejść na ciekawy szlak.
Z drugiej strony wiem co by się mogło dziać w Tatrach, szczególnie w lato przy większym natłoku 'randomowych' turystów.
@ATAT-2: Może nie wszędzie, nie w każdym miejscu, ale uważam, że powinniśmy dążyć do tworzenia jak największej liczby miejsc, które byłby udostępnione turystom. Nie nauczymy ludzi szacunku do przyrody, jeśli będziemy ich od tej przyrody izolować. Nie rozumiem zakazu rozbijania namiotu w nocy na nadmorskiej plaży, kara w takiej sytuacji powinna być jedynie za śmiecenie lub niszczenie przyrody, a nie za to, że
(O ile te mandaty zostają w kasie Parku, a nie idą do Warszawy na Osrajtki)
Dawno, dawno temu z kolegami szliśmy od Zawratu, Roztoką, żeby następnego dnia wejść na Rysy, ale w schonisku nie mieli już miejsc. Było już późno, zero możliwości transportu z Palenicy do Zakopca, a oni wygonili nas ze środka na zewnątrz, gdzie było bardzo chłodno.
Pamiętam, że wystawili też jakiegoś dziadka z przedsionka, który przydreptał tam o kulach ze
Czytaj ze zrozumieniem a nie komentujesz w idiotyczny sposób!
Napisałem wyraźnie "dawno temu". Nikt nie miał wtedy tel. kom. to po pierwsze.
Po drugie, nie wiem z czym tobie kojarzy się schronisko, ale mi ze schronieniem właśnie przed złymi warunkami w górach i sytuacjami które się czasem zdarzają.
Dalej to już mi się nawet nie chce tłumaczyć