Czy w Hollywood kończą się pomysły?
Czy ożywianie starych serii wynika z tego, że widownia po raz kolejny chce przeżyć tę samą przygodę, czy może dlatego, że w Hollywood w dużej mierze skończyły się oryginalne treści a wszystko co zostało, to odcinanie kuponów?
wojna_idei z- #
- #
- #
- #
- 22
- Odpowiedz
Komentarze (22)
najlepsze
Tylko brak odważnych, kasy i chęci podjęcia choć lekkiego ryzyka. Albo filmy giną bo bez reklamy ciężko przebić się (a dziś to czasem więcej niż kosztuje film, Disney już po 150 mln tylko na reklamę wydaje).
Jest takie zjawisko w psychologii że już znane lubimy bardziej.
Pomysł, historia, scenariusz są wystarczy tylko nagrać.
Skoro raz odniosło sukces to ma spore szanse na kolejny.
Proste jak siusianie z wiatrem.
@DjKermit: Netflix jest poza układem. Robi dużo własnych produkcji, może je za darmo pozycjonować wszystkim swoim klientom (innych nie mają bo są płatnąplatformą). I co? i wychodzi im głównie tęczowy wysryw :-/ w dodatku o bardzo słabej jakości.
Szkoda bo to był potencjał na dużo świeżych filmów. I trzeba przyznać, że kilka im się udało -
@kwanty: Wszystko spoko poza tym, że pierwsze 2 sezony Black Mirror były dla brytyjskiego Channel 4, dopiero od 3 jest to produkcja Netflixowa.
Jeszcze gorzej jest z serialami, bo kolejne odcinki są niekiedy produkowane na żywca, kiedy już pierwsze są w emisji. Więc jak lecą negatywne opinie na jakiś konkretny temat, to można bohatera podmienić, zabić, zastąpić go innym, albo jakiś wątek kompletnie uciąć i do niego
Chyba tobie Szymuś się kończą pomysły , że wrzucasz taki szajs ¯\(ツ)/¯
Ja już rzygam bohaterską papką i rzadko chce mi się cokolwiek nowego dowolnego gatunku obejrzeć, bo często kończy się to poczuciem zmarnowanego czasu i wyłączeniem albo uśnięciem w połowie.