Ludzie codziennie umierają z przedawkowania czy wieloletniego nadużywania alkoholu. Wnioski społeczeństwa? Alkohol to tradycja i niegroźna używka. W żadnym razie twardy narkotyk.
@ArmeniaRox: Nie? Pisałem o wiedzy społeczeństwa nt. alkoholu. Czytaj ze zrozumieniem! Chodziło mi o to jak ludzie są zakłamani. Przykład? Pan Andrzej Pałys, poseł PSL znany z alkoholowych wyczynów ( m.in. spowodował wypadek drogowy pod wpływem ) głosował przeciw nowej ustawie antynarkotykowej.
@DamianBundy: Ludzie codziennie umierają w wypadkach samochodowych, na zawał serca, popełniając samobójstwo itd. Co w związku z tym? Zakazać samochodów, czynników sprzyjających zawałom, zakazać obortu sznurami, na których zawisają samobójcy?
Czytając sporą część wykopów poświęconych lekkim dragom zauważyłem pewną prawidłowość - zwolennicy marihuany określają alkohol jako narkotyk (z czym oczywiście się zgadzam), taki sam jak ich używki. Tylko że alkohol w swoich argumentach przedstawiają jako najgorszy wytwór piekieł, przez który rozbijają się samochody, rozpadają rodziny a dzieci muszą oglądać zarzyganych ojców. Maryśka natomiast to istny cud - leczy raka, usprawnia umysł i nie wywołuje agresji (koronny argument - podobno po alko wszyscy
Jeżeli w działaniach władzy miałaby być jakakolwiek logika, to widzę dwa wyjścia:
a) legalizacja narkotyków, przynajmniej tych "miękkich"
b) delegalizacja alkoholu
Która opcja jest lepsza? Ja jestem liberałem, więc dla mnie zdecydowanie "a". Jeżeli dla kogoś jest lepsza opcja "b", to chociaż się nie zgadzam, jestem w stanie to zrozumieć. Tego co mamy teraz w Polsce - zrozumieć nie potrafię.
@pieskur: Prawica prawicy nie równa. Prawica to teoretycznie zarówno liberałowie jak i narodowcy. Wg mnie sam podział na lewicę i prawicę jest bez sensu - lepiej skupić się na konkretnych ideologiach typu właśnie "liberalizm", "nacjonalizm", "marksizm" i tak dalej. A jeszcze lepiej na programach partii i polityków. Szkoda tylko, że prezydentem został gość, który takiego programu nie ma :)
@Jarii: etanol to jeden z najgorszych (obok opiatów i kokainy) narkotyków, statystyki nie kłamią ale nieeeeee, alkohol jest częścią naszej kultury pfff. Miałem sąsiada przez którego alkoholizm powiesiła mu się żona a dzieci wychował dom dziecka a on sam dopił do dna bo teraz miał jeszcze większy powód. Drugi sąsiad (nawiasem mówiąc kolega tego pierwszego) sam się powiesił. Na półpiętrze co któryś dzień spotkać mogę swoich osiedlowych "znajomych" (ok. 30 lat)
@wujekdaro: Smuci mnie strasznie taki widok. Jestem ze wsi i w sumie u mnie to codzienność, tacy pijani 30-latkowie stojący pod sklepem; wieczorem i tak i tak pójdą do roboty, chociażby pomóc rodzicom. Ale kiedy zobaczyłam w mieście kolesia, który wyglądał na niewiele starszego ode mnie, zapitego, na przystanku mpk, to się zdołowałam jednak, że mógł inaczej życie ułożyć...
Ludzie skończcie p%@$$!$ić czy ta maryska/alkohol maja być zakazane, czy nie - pozwolić na dostep do wszystkiego (spozycie w zaciszu domowym), podnieść kary za wykroczenia/przestepstwa pod wpływem, podnieść kary za sprzedaż/odstąpienie nieletnim. I niech każdy decyduje za siebie - w przypadku naprawdę szkodliwych dragów niech pacjent podpisuje oświadczenie, że zrzeka się dostępu do publicznej służby zdrowia w leczeniu skutków uzależnienia - nie chę płacić za opojów/ćpunów
Komentarze (106)
najlepsze
EJ jak nie boisz się minusów to fajnie ale nie rób mi burdelu w znalezisku tymi długimi, nic nie wnoszącymi komentarzami ;- )
a) legalizacja narkotyków, przynajmniej tych "miękkich"
b) delegalizacja alkoholu
Która opcja jest lepsza? Ja jestem liberałem, więc dla mnie zdecydowanie "a". Jeżeli dla kogoś jest lepsza opcja "b", to chociaż się nie zgadzam, jestem w stanie to zrozumieć. Tego co mamy teraz w Polsce - zrozumieć nie potrafię.
1) W Polsce co roku około 600 tys leczy się z powodów chorób wywołanych alkoholem, od trawy około 1500 osób. Leczenie to koszty
2) Podobno 1 na 5 rozwodów jest spowodowanych alkoholem w rodzinie, o rozwodach z powodów trawy nie słyszałem
3) 80% przemocy rodzinnej jest następstwem wódy, a ile jest następstwem gandzi itd
To są koszty społeczne
A nie, to nie przejdzie, wykopowiczom miłe jest jedynie wytykanie lewackiej hipokryzji.