@grzybuxd: To jest wyścig gołębi pocztowych, one nie chodzą po mieście. Wracają sprintem do gołębinka, który jest ich domem. Mają tam swoje terytorium, swojego 'partnera' i wychowują z nim potomstwo, a hodowca wykłada gruby hajs na jedzenie i weterynarza. Mylisz gołębie pocztowe z gołębiami miastowymi, dzikimi.
Komentarze (4)
najlepsze