![[AFERA] Użytkownik @Markus86 NIE dostał shadowbana. Tym razem to nie modki](https://wykop.pl/cdn/c3397993/248af06fedbdcd89cde9bffd884bf3bfc239a36f3364ceb5d8170de650390b85,w300h194.png)
Odnoszę się do tego znaleziska: https://wykop.pl/link/7132401/administracja-dodaje-niepokornych-uzytkownikow-na-czarna-liste-innych - wisi na głównej
Sam nie wierzę, że bronię wykopu, bo ta aktualizacja to jest cyrk, ale @Markus86 nie dostał shadowbana, a robię znalezisko, bo tam w komentarzach już zapadł wyrok, że administracja, czy właściwie moderacja (bo wg. wykopków to mody mają uprawnienia wszystkie xd) sobie ręcznie dostraja, kogo wykopki mają czytać, a kogo nie i robią to po cichu. W sensie, nie twierdzę, że tak z całą pewnością nie jest, ale tamto znalezisko akurat nie jest na to dowodem
Do rzeczy: wg. użytkownika @Markus86, administracja dała mu shadowbana lub wrzuciła go MANUALNIE na czarne listy użytkowników za "ankiety zadowolenia użytkowników z wykopu", które — jak się możecie domyślić — nie były przychylne admi... znaczy moderacji, bo pamiętajmy, że to ona pociąga za sznurki ;p
Jako dowód przedstawił screeny od osób/osoby, które miały jego komentarze oznaczone jako "komentarze użytkownika z czarnej listy" i zarzekali się, że go nie dodawali do swoich czarnych list. I ja im wierzę. Wierzę też Markusowi. Przyznam szczerze, że sam nie widziałem żadnej z ankiet Markusa, a wykop przeglądam regularnie. Znaleziska Markusa miały wisieć na głównej, więc przynajmniej jedna musiałbym napotkać.
No i teraz przechodzimy do sedna. "Shadowban" Markusa to nie żaden shadowban, tylko nieporozumienie wynikające z niekompetencji osób na różnych szczeblach odpowiedzialnych za wypok 2.0.
Tak, jak napisałem wyżej, na screenach z "dowodami" widać, że komentarz Markusa jest oznaczony jako koment użytkownika z czarnej listy. Ale nie ma żadnych screenów przedstawiających rzeczone czarne listy tych użytkowników. I w sumie to nieważne, bo nie są potrzebne. **Cały ambaras wynika z tego, że oznaczone komentarze miały w sobie tag "polityka" (specjalnie nie robię "prawdziwego" tagu), który jest dodawany "w standardzie" dla nowych kont. Niestety koderzy wykopu nie potrafią... Nie wiem, programować, kodzic, nie wiem... ogarniać? Dlatego wyświetla się bardzo mylny komunikat zasłaniający komentarz sugerujący... nie, mówiący wprost, że to autor danego komentarza jest na czarnej liście. **
Tag "polityka" jest domyślnie blokowany od bardzo dawna. W zasadzie to takie rozwiązanie było odpowiedzią wykopu na narzekania użytkowników o zalewającej stronę główną polityce.
Rozumiem podejrzenia Markusa i niektórych komentujących, ale tu akurat konspiry nie ma, jest za to partactwo.
Co do samych shadowbana, to nie wiem czy na wykopie dalej istnieją. Na starzych wersjach wykopu były i działało to mniej więcej tak, że wpisy/znaleziska/komentarze osoby zbanowanej nie były widoczne, ALE nie zawsze. Czasami jakiś koment itp. się pojawił. Nie wiem czy to jakieś superzaawansowane algorytmy wybierały treści, które zbanowanej w taki sposób osobie pozwalały opublikować. Może tak było, może te algorytmy sprawdzały czy materiały były ok. czy nie. Znając jednak fachowców wypoku, to pewnie było to losowe xd
W każdym razie różnica między osoba shadowzbanowaną a osobą na czarnej liście była taka, że przynajmniej komentarze (nie pamiętam jak ze znaleziskami i wpisami) osoby s-banowanej (jeśli były wylosowane do nie pojawienia się) po prostu były kompletnie niewidoczne pod znaleziskami, za to komentarze osoby z c-listy były właśnie oznaczone tak jak w sferze Markusa. Co do innych treści, to wydaje mi się, że znaleziska i wpisy działały podobnie dla obu grup, tzn. były niewidoczne, chyba, że osobie s-banowanej "się wylosowało", żeby akurat dana treść została opublikowana. Treści osoby na c-liscie były widoczne dla wszystkich, poza osobami, które osobę blokowaly.
Jeśli pamięć nie zawodzi, to czasami szło dotrzeć do schowanych treści osoby shadowzbanowanej poprzez jej profil.
Zamysł shadowbanow był taki, żeby osoba nie wiedziała, że jest zbanowana (dzięki czemu taka osoba nie zakładała nowego konta). Dlatego właśnie od czasu do czasu wykop przepuszczał takiej osobie jakies treści, żeby dany uzyszkodnik miał jakieś interakcje z ludźmi na portalu, ale myślał, że przeważnie go/ją ludzie zlewają xD W sumie trochę to zabawne, trochę to złowieszcze, ale wykop jest kropla w morzu serwisów korzystających z takiego rozwiazania
Żeby dostać shadowbana, trzeba było sobie zapracować. Konkretnie, trzeba było zgarniać sporo minusów/zakopow (możliwe, że zwykle bany czasowe też miały znaczenie). Jeśli stosunek minusów do plusów był bardzo wysoki, osoba dostawała praktycznie z automatu s-bana. W teorii nawet fajne rozwiązanie, bo to miało działać na notorycznych trolli, flooderow, baiciarzy itd. W praktyce jednak, mogło się oberwać osobom że zwyczajnie niepopularną opinią.
Nie wiem czy/jak to działa dzisiaj. Mam nadzieję jednak, że inaczej lub wcale, bo w takim przypadku przeciwicy pewnej partii politycznej rządzącej w Polsce i osoby krytykujące rosje za brutalny napad na Ukrainę mogłyby zostać uciszone. Po cichu.
**tl;dr afera nie tyle z d--y co z niekompetencji "programistów" wykopu i wszystkich innych, którzy klepneli testowanie tego potworka zwanego "wykop 2.0" przez użytkowników, nie mówiąc użytkownikom, że to nadal testy (b-bo to muszą być testy, prawda mihau-san??).
@Markus86 nie dostał shadowbana, ani nie został po cichu "umieszczany" na c-listach. Używał w swoich treściach tagu "polityka", który jest domyślnie czarnolistowany u wszystkich. W przypadku komentarzy z zablokowanymi tagami wyświetla się taki sam komunikat, jak w przypadku komentarzy osób, które faktycznie zostały dodane na czarną listę przez osobę, która taki komunikat widzi. Ten źle zrobiony komunikat w obu przypadkach wskazuje, że to osoba jest na czarnej liście. **
To tyle. Jak będzie jakiś chaos to sorry, pod koniec dopiero odkryłem, że te "strzałeczki" na tej pływającej belce z opcjami formatowania tekstu przesuwają akapity całe. Naciskałem te strzałki, bo ta zasrana belka zasłaniała mi fragment pola do pisania i jak zmieniałem coś wyżej/w którymś z wcześniejszych akapitów, to miałem problem z umieszczeniem kursora z powrotem na samym koncu tekstu i myślałem, że te strzałki zmieniają pozycję belki - nie zmieniały, ale przynajmniej czasem ja trochę podniosły i mogłem się dostać do samego dołu pola. Niestety zanim się zorientowałem, że zmieniają najwyraźniej kolejność akapitow, to już miałem to parę razy poklikane xD nie chce mi się czytać całego tekstu więc zostawiam jak jest. Tworzenie tekstu na tej stronie to jest katorga, a już w ogóle na telefonie. Jak nie jedna belka, to druga coś zasłania. W tym momencie jedna zasłania mi część pola wprowadzania tekstu, a druga przycisk do opublikowania (w dodatku ta druga nawet jak nie zasłania, to i tak magicznie przechwytuje tąpnięcia w inne przyciski - już parę razy wylądowałem w wykopalisku jak to pisałem. Xd) Niech treści będą na poziomie całej reszty portalu elo elo 3 2 1 8 L
Komentarze (9)
najlepsze
Dowod na to, o czym piszę jest pod komentarzem Marcusa w tym znalezisku. Co ciekawe sam sobie udowodnił i zasłonił sobie komentarz (dodal w nim blokowany tag, ale potem wyedytował xd).
Po co ja Was w ogóle bronie xd
PS fajnie, znaczniki pogrubienie itd. nie działają w artykułach i trzeba używać opcji z tego ich edytora xD a to gunwo telefon