Pompy ciepła - czy będą zakazane?
W Unii Europejskiej pojawiło się stanowisko dotyczące zakazu stosowania i sprzedaży f-gazów, które są wykorzystywane w pompach ciepła. Czy już niedługo będziemy musieli pozbyć się pomp ciepła z naszych domów? Jakie alternatywy są dostępne i jakie są ich zalety i wady?
fenix555 z- #
- #
- #
- #
- #
- 49
- Odpowiedz
Komentarze (49)
najlepsze
Nie nie będą bo nie ma innej alternatywy jeżeli o bez emisyjne grzanie. Wszystkie nowe będą na inny rodzaj gazu. Nie będzie juz tych na gaz fluorowy R32 zamiast tego będą na R290 - propan.
Ci co juz maja na f-gazy, normalnie będą używać. W samochodach tez wycofano stare typy czynników a do dziś są używane przy okresowych serwisach.
Jeżeli ktoś twierdzi ze pompy będą zakazane
@BlueBerryCaffe: no tak bo atom to co innego niż elektryka a pompy ciepła nie są na prąd - dobrze cię zrozumiałem?
ZAKOP za SPAM!
1. tylko piec na drewno: masz las, tylko trzeba suszyć i sezonować, porąbać, no i dokładać do pieca żeby było ciepło. Piec jest relatywnie tani, a paliwo do niego w zasadzie za darmo;
2. tylko piece na węgiel: surowiec jest w miarę tani, nie trzeba organizować transportu, bo sami raz na całą zimę od razu przywiozą, produkt przygotowany od razu na wsad do pieca - nie trzeba nic rąbać, zapasu paliwa mamy na -set lat, nic tylko dokładać, żeby było ciepło. Piec jest relatywnie tani i zaspokaja zapotrzebowanie na c.o. i c.w.u.;
3. tylko piece z automatycznym podajnikiem na ekogroszek - najtaniej, szybko i sprawnie, produkt rozdrobniony więc spala się jeszcze bardziej efektywnie niż brylasty węgiel kamienny, no i jest w końcu "eko" (tylko z nazwy), piec jest nadal względnie tani;
4. Instalujcie gaz, smog nas zabija przez kopciuchy, gaz jest niewiele droższy od drewna/węgla, a nie trzeba magazynować paliwa ani czyścić co chwila paleniska, poza tym gaz jest "eko", bo to tylko CO2 i H2O w spalinach i nie ma żadnych pyłów. Kocioł jest dość tani, zasobnik z wodą i automatyka bez których przecież można się obyć jest największym kosztem, sumarycznie wychodzi niewiele drożej niż węgiel no i koszt sezonu grzewczego jest nieco wyższy, ale za to bezobsługowo;
5. Jaki k---a gaz? Gaz to zabójcze CO2 i wspieranie reżimu putlera. Gaz 2 lata temu był eko, dopóki niemcy lobbowali za jego powszechnym użyciem, aby dzięki dostawom przez Nord Stream stali się głównym pośrednikiem ruskich w Europie. Gaz teraz jest jednak be - grzejta się prądem, nowoczesnymi pompami ciepła, dzięki którym w połączeniu z panelami PV będziecie produkować, a nie konsumować prąd (taka narracja obecnie królowała w polskich mediach, w tym także na wykopie). Nie będziecie musieli mieć drogich kominów, drogich przyłączy gazowych i drogich kotłów. W zamian instalujecie jedno super drogie urządzenie, które też nie jest bezobsługowe i nie jest bez wpływu na otoczenie, ale wiatrak chodzi tak cicho, że naprawdę nikomu nie przeszkadza, o ile nie masz go przy granicy działki. Do tego podobnie droga fotowoltaika i macie wszystko za darmo. Oczywiście na razie, póki inni też tak nie zrobią - wtedy się to opodatkuje pod dowolną wymówką typu "modernizacja sieci elektroenergetycznej, bo już nie wyrabia - tyle tego prundu produkujeta". Inna sprawa, że inwestycja rzędu 50-60 tysięcy PLN nie ma szans się zwrócić w sensownym czasie względem innych źródeł ciepła w domu, ale dla nowych budynków nie ma już odwrotu. Już ustawami i uchwałami się o to zadba, brakiem warunków przyłączeniowych dla gazu także.
Te rozwiązania mają sens jedynie w krajach gdzie temperatura rzadko lub wogole nie spada poniżej 0 stopni Celsjusza.
W Polsce, przy naszych zimach i sposobie pozyskiwania energii elektrycznej, w zasadzie jest to bez sensu. Większość zimy instalacja Itaka chodzi na grzalkach a do tego jest mniej wydajna niż dobry piec elektryczny.
No i prąd mamy z węgla głównie.
ALE #!$%@? aż mnie mdli na myśl jak można być takim ignorantem XD
Ordynarne chamskie kłamstwo. Po pierwsze - pompy ciepła poniżej 0 stopni NIE WŁĄCZAJĄ GRZAŁKI, odpowiadają za to inne rzeczy jak zapotrzebowanie na ciepło, a nie jakaś tam granica "0" stopni którą sobie
Jeżeli coś