@LudzieToDebile: bardzo wielu katolikow wierzy tez w more czarnych kotow, wrozbiarstwo, swedzenie lewes reki na pieniadze I inne tskie, co jest ponoc grzechem xd
Nie widzę sprzeczności. Tzw. zjawiska nadprzyrodzone mogą być wynikiem działania nieodkrytych praw fizyki, przykładowo na poziomie kwantowym i wielowymiarowym, a nie mieć czegokolwiek wspólnego z jakimiś boskimi nadistotami, tzn. z wiarą w nie.
@Squatlifter: mało tego, ateizm zakłada brak bóstw, czyli brak Allaha / Jahwe / Jo żech je kier żech je / Amaterasu / Odyna i wszystkich innych z różnych religii. Co wcale nie oznacza, że nie może wierzyć w życie pozagrobowe lub coś innego. Mnie osobiście to bawi, jako ateista, który nie wierzy w żadne moce nadprzyrodzone (ewentualnie to co wspomniałeś, że nie zostało przez nas jeszcze odkryte). Ale nigdy takich nie
@Squatlifter: ja widze sprecznosc w tym jak ktos o niewyjasnialnych zjawiskach mowi. Jezli ktos uwaza, ze sa to nieznane nam jeszcze prawa fizyki to luzik, ale jak ktos mowi o silach wyzszych, voodoo albo zjawiskach nadprzyrodzonych mistycznych bytow to daleko mu do ateisty.
Kiedyś chciałem sprawdzić czy istnieją zjawiska paranormalne. Zacząłem zbierać ekipę - szukałem właśnie sceptyków, ateistów na urbexy w nawiedzonych miejscach. Przykład: -Pisałbyś się na jakiś urbex? -No pewnie -Tylko będziemy szukać nawiedzonych miejsc, to od razu sprawdzimy czy te zjawiska paranormalne to mit czy nie -Ty chcesz w takie miejsca iść? -No tak, jeszcze jakby się okazało że zjawiska paranormalne istnieją to dodatkowa dawka emocji -Nie no, z takimi rzeczami to nie
@tomo1111: A pytanko w jaki sposób szukaliście tych nawiedzonych miejsc? Bo z mojego doświadczenia wynika, że te powszechnie opisywane w sieci to klasyczne miejskie legendy. U mnie w okolicy miał być taki las gdzie miało dojść do zbrodni w latach 60tych (coś na biwaku w lesie mieli zostać zaciukani studenci) i ma tam straszyć. Problem taki, że najstarsze drzewa mają po 30 lat, a wcześniej były tam pola uprawne. Innym razem
Niezmiennie fascynuje mnie jak tzw. wierzący próbują zrozumieć jak można w coś nie wierzyć. W głowach im się to nie mieści i wciąż próbują postrzegać ateistów przez swój pryzmat prezentując jakieś koślawe wysrywy w stylu że "skoro nie wierzysz w boga to wierzysz że on nie istnieje", albo "zastępują wiarę ideologią". :D Otóż nie, moi drodzy. Nie wierzymy że boga nie ma bo mamy w dupie czy takie coś jak bóg istnieje
Naciąganie na maksa. Czy ktoś kiedyś widział trójkąt pitagorejski? Taki prawdziwy, co do długości Plancka? No nie, dlatego nawet istnienie takowego jest wiarą, bo tak działa świadomość. Nie zmienia to faktu, że różne tryby wiary, które określa się na podstawie intencji, czy pragnień wierzącego. Ateizm, jak sama nazwa mówi, to brak wiary w boga, tyle. Nikt nie zabrania ateistom wiary w reinkarnację, czy zjawiska supernaturalne.
Komentarze (120)
najlepsze
@TzK_: Nie w te co reszta. :)
-Pisałbyś się na jakiś urbex?
-No pewnie
-Tylko będziemy szukać nawiedzonych miejsc, to od razu sprawdzimy czy te zjawiska paranormalne to mit czy nie
-Ty chcesz w takie miejsca iść?
-No tak, jeszcze jakby się okazało że zjawiska paranormalne istnieją to dodatkowa dawka emocji
-Nie no, z takimi rzeczami to nie
Innym razem
Ponad 71% badanych wierzy w przynajmniej jedno zjawisko nadprzyrodzone
a
Badanie: 71% ateistów wierzy w zjawiska nadprzyrodzone
XD
Otóż nie, moi drodzy. Nie wierzymy że boga nie ma bo mamy w dupie czy takie coś jak bóg istnieje