Według prokuratury kwitek kościelny to nie dokument w sensie prawnym (https://www.rp.pl/kosciol/art2872501-falszywe-dokumenty-z-lewym-dokumentem-do-proboszcza). Wygląda na to, że posłużenie się takim kwitkiem wydrukowanym samemu jedynie powoduje że np. ślub byłoby nieważny (w sensie kościelnym - jak ma to dla kogoś znaczenie). Ale w przypadku pogrzebu? Chyba jedyne co grozi to pozew cywilny za utracone korzyści...
A w ogóle po co ci ksiądz na pogrzebie? Do wora, wór do dziury i zasypać piachem. Dziwne że Bóg fruwający na chmurce tak bardzo lubi banknoty i monetki. Numizmatyk.
Komentarze (289)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
Dziwne że Bóg fruwający na chmurce tak bardzo lubi banknoty i monetki. Numizmatyk.