Cały czas jeżdżę na benzynie którą kupiłem na zapas gdy jeszcze była po 5zł i nie ma z nią żadnych problemów. Benzynie nie dzieje się nic złego gdy poleży rok albo dwa.
To, że benzyna się zepsuje i nie będzie działać to fałszywki rozpowszechniane po to aby ludzie nie kupowali benzyny na zapas gdy jest tania.
Jeśli nawet w banku zbierze się na dnie woda (bo stał niepełny i się skraplała z powietrza przy zmianach temperatur) to jest prosta sztuczka aby sobie z tym poradzić. Trzeba dolać alkoholu (może być denaturat, może być metanol albo izopropanol - to co będzie pod ręką) mocny alkohol pochłania wodę a nawet po pochłonięciu wody miesza się z benzyną i pozostaje palny.
@zalp: rok-dwa lata to wiesz, jeszcze konserwami się ludzie żywić będą. Ale 10-20 lat to już niekoniecznie, trwałość paliwa będzie tylko jednym z problemów.
Oglądając takiego Terminatora i widząc, jak oni walczyli z maszynami, zastanawiałem się najpierw co oni tam jedli?
Swoją drogą ostatnio ciekawy patent był w "The last of us". Joel musiał zatrzymywać się i tankować samochód co godzinę i tłumaczył tej młodej, że kiedyś na jednym baku dało się jechać kilka godzin, a teraz trzeba co chwilę tankować. Niby szczegół, ale fajnie że ktoś o tym pomyślał, w przeciwieństwie do wielu innych seriali gdzie po kilku latach apokalipsy, wsiadając do samochodu nie mieli problemu ani z paliwem, ani z akumulatorem.
Chłopy, waha się rozwarstwia od stania. W gaźniku to wystarczy zlać stara i wlać nowa. W kanistrze po prostu wstrząsnąć. Jak w furze będzie stała długo to ciężko furę wstrząsnąć bez odpalenia ale jak ruszy to się samo naprawi
Przeciętna, zwykła benzyna jaką możemy otrzymać na stacji paliw ma termin przydatności od trzech do sześciu miesięcy.
@Poldek0000: nie kłócę się z samą tezą, ale co do podanego tu czasu... nigdy jeszcze nie miałem problemu z uruchomieniem kosiarki zatankowanej paliwem z kanistra sprzed roku, ot parę szarpnięć więcej. Może to tylko kwestia silnika? Nie nazbyt nowoczesnego, tylko prostego do bólu gaźnikowca, który najwyżej trochę sobie poparska?
Komentarze (13)
najlepsze
Benzynie nie dzieje się nic złego gdy poleży rok albo dwa.
To, że benzyna się zepsuje i nie będzie działać to fałszywki rozpowszechniane po to aby ludzie nie kupowali benzyny na zapas gdy jest tania.
Jeśli nawet w banku zbierze się na dnie woda (bo stał niepełny i się skraplała z powietrza przy zmianach temperatur) to jest prosta sztuczka aby sobie z tym poradzić. Trzeba dolać alkoholu (może być denaturat, może być metanol albo izopropanol - to co będzie pod ręką) mocny alkohol pochłania wodę a nawet po pochłonięciu wody miesza się z benzyną i pozostaje palny.
Oglądając takiego Terminatora i widząc, jak oni walczyli z maszynami, zastanawiałem się najpierw co oni tam jedli?
Odpalił, ale silnik nie miał mocy za wiele. Mimo to dało sie jechac.
Przeciętna, zwykła benzyna jaką możemy otrzymać na stacji paliw ma termin przydatności od trzech do sześciu miesięcy.
proch strzelniczy kilka lat.
broń biała... póki ie zardzewieje...
@Poldek0000: nie kłócę się z samą tezą, ale co do podanego tu czasu... nigdy jeszcze nie miałem problemu z uruchomieniem kosiarki zatankowanej paliwem z kanistra sprzed roku, ot parę szarpnięć więcej. Może to tylko kwestia silnika? Nie nazbyt nowoczesnego, tylko prostego do bólu gaźnikowca, który najwyżej trochę sobie poparska?
@Poldek0000: Dziwne, ostatnio jeździłem na benzie która stała w garażu z półtora roku i samochód nie wybuchł.