Tajemnicza śmierć Hitlera krąży już od zakończenia II wojny światowej. Powstało wiele książek i filmów dokumentalnych na ten temat. Sam swojego czasu oglądałem dokument w którym wypowiadała się pokojówka Hitlera w jego mieszkaniu w Argentynie. Hitler miał rzekomo mieszkać tam pod fałszywym nazwiskiem oraz organizować spotkania i pomoc dla byłych działaczy i oficerów SS. Kobieta wspominała także o typowych niemieckich potrawach jakie miał spożywać Hitler. Oczywiście jadał tylko warzywa. Prawdopodobnie jest to
Przede wszystkim, chorował na Parkinsona... do tego dokłada się to, o czym piszesz, to w sumie daje nam ciężko schorowanego człowieka, który miałby jeszcze być rolnikiem. Ten nius zasługuje na bzdurę roku.
Heh... a pomyśleć, że zaraz po wojnie lubili "wywoływać" ducha Adolfa z zaświatów - niektórym się podobno nawet udało... a tu zonk, Adolf stał za zasłonką.
@innuendoPL: Tak, ale wszystkie te analizy opierały się na tym, że jednak w końcu Hitler popełnił samobójstwo... i wszystkie były robione post factum.
A teraz wyobraź sobie radzieckiego generała, który melduje o zdobyciu Berlina - pełny sukces, zwycięstwo Armii Czerwonej, flagi na Reichstagu - tylko, mały problemik jest... Hitler nawiał i nie możemy go znaleźć... dużo łatwiej było pokazać kilka nadpalonych kostek. Tym bardziej, że badań genetycznych wówczas nie znano. "Ego
Nie wiem co o tym sądzić, po pierwsze akta opublikowało FBI, które z założenia jest organizacją zajmującą się przestępstwami federalnymi. Jednak (o czym już ktoś wspomniał) w 1945 roku CIA jeszcze nie istaniało, a wywiad USA był dopiero w powijakach, więc możliwe jest ,że po spektakularnych sukcesach FBI z lat 30-tych przekazano Hooverowi część akcji poza granicami kraju. Przeczytałem tylko fragment tych akt, ale z tego co widzę to nie wiódł "życia
To, że teorie spiskowe powstają na temat śmierci Hitlera jest tak samo oczywiste, jak to że powstają na temat Smoleńska. Choćby i nie było żadnych dowodów, takie kwestie zawsze będą obiektem spekulacji.
Komentarze (157)
najlepsze
Przede wszystkim, chorował na Parkinsona... do tego dokłada się to, o czym piszesz, to w sumie daje nam ciężko schorowanego człowieka, który miałby jeszcze być rolnikiem. Ten nius zasługuje na bzdurę roku.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A teraz wyobraź sobie radzieckiego generała, który melduje o zdobyciu Berlina - pełny sukces, zwycięstwo Armii Czerwonej, flagi na Reichstagu - tylko, mały problemik jest... Hitler nawiał i nie możemy go znaleźć... dużo łatwiej było pokazać kilka nadpalonych kostek. Tym bardziej, że badań genetycznych wówczas nie znano. "Ego
http://www.youtube.com/watch?v=P9zePZrcWbc