Wyborcza znów promuje prostytucję "Wolałam to niż dziesięć godzin na kasie"
Ciąg dalszy promocji prostytucji w "Wyborczej" - "To była bardzo przyjemna agencja. Dbano o mnie i poświęcano mi dużo uwagi. Przede wszystkim obowiązywała jedna zasada: jak nie chcesz pracować, to nie musisz. Zawsze możesz wrócić do domu. Nie czułam się jak dziwka, ale jak art
orpblyskawica z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 166
Komentarze (166)
najlepsze
Dla pewnych ludzi może to być spoko praca. Tj. będą zadowoleni. No ale domyślam się że tutaj jest logika z mema "I consent"/"I consent"/"I don't!" - Isn't there someone you forgot to ask?
Np. tutaj - opinia eskorterki na temat jej pracy. Czy raczej alternatywy.
minusy tutaj
Każdy, kto ma łeb na karku wie, że ładnie nazwana i wypromowana dziwka to nadal dziwka. A teraz maski opadną i git. Popieram akcję.