Zabili ją gdy okazało się, że ich zmyślona historyjka z zakopaniem żywcem wyszła na jaw. Najpierw info, że pies jest stabilny, je, rozgląda się, ogólnie żyje, a potem nagle stan krytyczny, nie do odratowania, nie żyje i #!$%@?. Potem tylko szybkie info o tym, że "olaboga hejtują nas" i po sprawie.
Kocham zwierzęta i strzela mnie jak słyszę że dzieje im się krzywda, ale jak słyszę o animalsach to strzela mnie jeszcze bardziej. To ludzie którymi kieruje jakaś psychoza, dorabiają jakieś niestworzone historie a potem żerują na zbiórkach. Ha tfu!
Komentarze (43)
najlepsze
Amatorzy... w Indiach takie akcje są codziennie.
Tak dokładnie mówiąc to ją uśpili.
Nie zdechł a uśpili go
Coraz lepiej to wygląda, zaraz to nie właściciela do sądu wezmą, tylko po prostu tą organizacje
xD.
źródło: Screenshot_1
Pobierz