Dlaczego GaduGadu albo inny komunikator ma służyć do przesyłania oficjalnych, poprawnych stylistycznie wiadomości? Ja używam go do luźnych pogawędek ze znajomymi, Oni wiedzą jaki jestem i nie muszę przestrzegać netykiety żeby Ich nie zrazić do siebie. Jeśli piszę bardziej oficjalne wiadomości - z reguły korzystam ze skrzynki mailowej. Autor protest-posta chyba zbytnio się przejmuje całą sprawą. między wierszami można wyczytać że ma problemy emocjonalne.
Duzo prawdy i cennych uwag w tym artykule, ale czy te wszystkie punkty nie sa troszeczke przegieciem palki? Wiele z tych wytycznych z checia wprowadzilbym jako regulamin, ktorego nie przestrzeganie wiazaloby sie z usunieciem konta, ale prawda jest taka, ze kazdy moze robic/pisac to co chce. Jesli artykul jest na powaznie, to autor zwyczajnie przesadza i generalizuje. Nie mozna powiedziec, czy ktos jest "burak", po zwrocie "nara" itp. Jesli ktos by do
Dość sensowne... Choć zarówno kryteria opisów, jak i "zagajeń" jest mocno subiektywne. Jednych razi to, innych może razić "CU" i "srsly", jeszcze innych mogą razić niewygwiazdkowane wulgaryzmy (tak - takie, jak w tym tekście ;) - zależy od ludzi.
Nie prościej, po prostu, mieć na liście tylko takie osoby, które (naszym zdaniem) WARTO ? Moja lista (jabberowa, /lansu-lansu/ ;P) ogranicza się praktycznie do dwóch osób i jakoś nie spotykam się z takimi
Strasznie to żałosne. Że też ludziom nie szkoda czasu na wypisywanie takich bzdur. Wszyscy na około są żałośni bo manifestują swoje uczucia, bo chwalą się co robią i używają angielskiego! Skandal. Najlepiej ich z listy od razu wywalić i dodatkowo obsmarować w Internecie. Panu, który to napisał współczuję, że otacza się ludzmi, których znieść nie może, nawet w formie pikseli na ekranie.
Wiecie jak jest "Jesli wpadłeś między wrony musisz krakać tak jak one" - może tekst w takiej postaci, że tak powiem "pół-netykiety", bardziej przemówi do rozumów dzieci neostrady. Suchego streszczenia podstawowych zasad wysławiania się by z pewnością nie zrozumieli. A teraz może zadziałać zasada jak na którymś odcinku (tym o seksie w ucho) Family Guya: "he's sitting informally like us, maybe we should listen to what he says!"
ten koles ma problem ze soba bo jakby mu to na prawde przeszkadzalo to albo by nie korzystal z komunikatora albo oglosil to swoim znajomymi zblokowal mozliwosc pisania przez obce numery a on koniecznie musi to rozglosic swiatu jak to on bardzo jest zbulwersowany .... straszne.... to boli
Komentarze (82)
najlepsze
@Blackbull - podoba mi się uwaga o
Siedzi koleś 24 na dobe na tym gg, a jak już do niego ktoś napisze to udaje wielce zapracowanego.
Więcej luzu :)
Nie prościej, po prostu, mieć na liście tylko takie osoby, które (naszym zdaniem) WARTO ? Moja lista (jabberowa, /lansu-lansu/ ;P) ogranicza się praktycznie do dwóch osób i jakoś nie spotykam się z takimi
ten koles ma problem ze soba bo jakby mu to na prawde przeszkadzalo to albo by nie korzystal z komunikatora albo oglosil to swoim znajomymi zblokowal mozliwosc pisania przez obce numery a on koniecznie musi to rozglosic swiatu jak to on bardzo jest zbulwersowany .... straszne.... to boli