Za dzieciaka strzelałem w każdego Sylwestra. Kupowałem wszędzie tam gdzie sprzedawali nieletniemu. Prawie cała kasa ze świąt na to szła. Jakim cudem nikomu nic się nie stało?
W tym roku będę wyjątkowo #!$%@?ł, aż się będzie widno robić jak w Hiroszimie. Ostatnie 10 lat nie kupiłem nawet jednej rakiety, teraz sobie poświstujemy aż pieski będą szczekać ze szczęścia.
@Zawistny_gaznik: Jak to mawiają "Głupota nie boli ale ją widać" oraz "Lepiej siedzieć cicho i udawać mądrego niż się odezwać i pozbawić wszystkich wątpliwości" ;)
Masz kontekst poznawczy ale lepiej szukać dziury w całym prawda?
@mihu99: To było pytanie, a nie jest szukanie dziury w całym. Dopuszczałem możliwość celowego zniekształcenia, ale teraz już wiem, że był to błąd i nie był przypadkowy.
@MajoZZ: we najntisach miałem tyle samo lat i normalnie sam sobie kupowałem petardy, tak samo jak wszyscy koledzy. Strzelane było w dowolny dzień, nie tylko w sylwestra, ale i w środku lata. Bardo fajna zabawa.
@MajoZZ: Nie rozumiem totalnie co jest niby dziwnego w tym, to kiedyś było całkowicie normalne. Sam będąc dzieciakiem w pewnym momencie miałem arsenał cały co roku podobnie wielu znajomych tak samo na przykład kupowało się na odpustach, ale zapomniałem teraz mam czasy w których źle postrzegane jest to oczywiście przez kobiety głównie jak chłopcy mają zabawkowe pistolety nawet.
Komentarze (160)
najlepsze
Ty tak nie strasz, tylko powiedz jaką maść na to kupić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mihu99: To było pytanie, a nie jest szukanie dziury w całym. Dopuszczałem możliwość celowego zniekształcenia, ale teraz już wiem, że był to błąd i nie był przypadkowy.