Polacy zginęli na autostradzie w Niemczech. Zabił ich 80-latek jadący pod prąd.
Trzy osoby poniosły śmierć we wtorek po południu w czołowym zderzeniu dwóch aut na autostradzie A38 w Turyngii. Sprawcą wypadku był 80-letni kierowca, który wjechał na drogę pod prąd. Dwoje Polaków - 23-letnia kobieta i 45-letni mężczyzna – zginęli na miejscu.
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedyne co moge sobie wyobrazic to ze dziadzio na wjezdzie na autostrade zdecydowal ze wroci po tabletki i od razu zawrocil, nie bylo w tym momencie ruchu na czesci autostrady z dojazdem, nie zauwazyl ze auta za barierkami jada w ta sama strone i mial czas sie dobrze rozpedzic.
No debil.
Pamietam ze w sumie w jakims panstwie w europie