Jak radzić sobie z kryzysem demograficznym? Trzeba ściągać do miast osoby LGBT

Chodzi o ściąganie, "outcastów" (wyrzutków), czyli osób, które nie wpisują się w model tradycyjnej polskiej rodziny. Mogą to być artyści, osoby LGBT, obcokrajowcy - ludzie z innym modelem życia. To z powodzeniem zadziałało w San Francisco - mówi Szymon Pifczyk, autor bloga Kartografia Ekstremalna

[RandomizeUsr0]

Co za brednie :))))) Porównywanie Śląska do Doliny Krzemowej, to jest taki fikołek logiczny, że nie wiadomo od której strony to miałoby zadziałać :)))))
To jak gadanie, że skoro sąsiadowi jakiś lek pomógł na jakąś dolegliwość, to na pewno mi też pomoże :))))
Porażka :)))

[videon]

Czyli potwierdza się to że najwięcej dzieci powstaje w związkach homo, skoro to ma być odpowiedź na kryzys demograficzny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[jusstt]

Wyludniający się Śląsk gdzie rodzina ceniona równie wysoko jak na Podhalu?
Czyli miejsce gdzie teoretycznie powinno pójść z tym najłatwiej?
Nie brzmi to dobrze
Ale pomysł ze ściąganiem tam LGBT to średnio bo nie ma tam dla nich pracy. LGBT zawsze ciągnęło do dużych anonimowych miast gdzie przede wszystkim silne są gałęzie branży rozrywkowej, artystycznej itp

[Feldkurat_Cypuchowski]

No kurła, San Francisco jako przykład. Gratuluję, bo typowe miasto LGBT jest typowe. Faktem jest, że San Francisco przyciągało hippisów (nawet słynna piosenka o tym była), artystów i LGBT. Ale to nie jest żadna polityka demograficzna. Rozumiem rozwój pewnych dzielnic np. Kazimierza w Krakowie który był niegdyś niby "boho".
Narybek na jaki liczy San Francisco jest chwiejny pod względem demografii, a raczej jest folderem reklamowym miasta z kilku powodów:
a) artyści chcący