Oj grało się, grało. Pod każdym względem był to najlepszy NFS jaki wyszedł. Jako dzieciak spędziłem przy tej grze setki godzin. Trasy po dziś dzień znam na pamięć. Rodzice kupili mi nawet kierownicę Logitech Wingman, a tata gierczył razem ze mną. Piękne to były czasy, nie zapomnę ich nigdy. (。◕‿‿◕。)
To chyba dzięki tej grze tak bardzo pokochałem markę Porsche.
Co za podróż do przeszłości. Specjalnie do grania w tą grę poprosiłem rodziców o kierownice. Dostałem na gwiazdkę, wspaniały gadżet, nie obracała się dookola ale wrażenia z gry weszły na nowy poziom. Do tego Winamp odpalony w tle i można było jeździć godzinami.
@masz_fajne_donice: Same here. U mnie w mieście jest podobny prawy łuk pod górkę jak w Porsche na trasie Monte Carlo, to działało na wyobraźnię sześcioletniemu łebkowi :D
Pamiętam to jak dziś. Późny rok 2000 albo już 2001. Pożyczony pirat od klasowego kolegi. Odpalam ją na swoim ówczesnym konfigu: Optimus grafa Intel i810, 64MB, Celeron 533, monitorek 15"... Jak nie przepadałem za samochodówkami tak ta gra ujęła mnie KLIMATEM, fajnym odwzorowaniem modelu prowadzenia każdego samochodu, szczegółami... Miód. Wspaniała gra tamtego okresu, z duszą. Mimo, że dla mnie cholernie trudna i nigdy jej nie ukończyłem, to wracam do niej zawsze w
Komentarze (166)
najlepsze
To chyba dzięki tej grze tak bardzo pokochałem markę Porsche.
Odpalam ją na swoim ówczesnym konfigu: Optimus grafa Intel i810, 64MB, Celeron 533, monitorek 15"...
Jak nie przepadałem za samochodówkami tak ta gra ujęła mnie KLIMATEM, fajnym odwzorowaniem modelu prowadzenia każdego samochodu, szczegółami... Miód. Wspaniała gra tamtego okresu, z duszą. Mimo, że dla mnie cholernie trudna i nigdy jej nie ukończyłem, to wracam do niej zawsze w