Ekonomista Orlenu mówi dlaczego nas łupią i dlaczego nie będzie prywatnych aut
Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen mówi wprost - łupią nas bo chcą mieć pieniądze na inwestycje związane z tak zwaną "transformacją energetyczną",w której partycypuje rząd PIS.
![dr_gorasul](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b1fe5347a00c3b291a6fa97736aa61a766be43f0c5df8feb05f327735c93fb97,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 39
- Odpowiedz
Komentarze (39)
najlepsze
Samochody elektryczne są trwalsze, energię można produkować z atomu, OZE, można ją "z dachu" ściągnąć. Recycling samochodów elektrycznych jest o wiele prostszy niż spalinowych bo elektryki są PROSTSZE w budowie, mniej dziwnych metali, połączeń, etc...
Przestałem słuchać w 4:46 jak gościu mówi o metalach rzadkich w samochodach elektrycznych. Ewidentnie nie wie o
Ja tam nie mam nic do elektryków, pod warunkiem, że będą tak samo osiągalne dla przeciętnego Kowalskiego jak dzisiaj spalinowe (czytaj za równowartość kilku tysięcy kupisz używanego gruza co jeszcze trochę pojeździ) a ładowarki będą powszechnie dostępne. No ok, można powiedzieć, że nowe elektryki w końcu się zestarzeją i trafią na rynek wtórny. Problem w tym, że kilkunastoletni samochód spalinowy da się stosunkowo niedrogo naprawić aby woził dupę do
@kwanty:
No chyba żartujesz, taka Tesla model S nawet nie ociera się standardem wykonania o segment E, do którego aspiruje - to taki Passat w cenie S-klasy. Najtańszy w ofercie Model 3 to po prostu nieco większy kompakt w cenie doposażonego na maksa BMW G28. Sam fakt, że coś jest drogie, nie znaczy, że jest z wysokiej
Utyskiwania pana filmu, to jak narzekania kogoś 150 lat temu, że kiedyś ludzie nie będą mieli własnych studni, tylko woda będzie w ścianie, nie będzie twoja i będziesz musiał za nią co miesiąc płacić. Wydaje mi się, że dziś nie trzeba nikogo przekonywać co do zalet posiadania wodociągów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z posiadaniem samochodów na własność imo jest podobnie - to pewne kulturowe przyzwyczajenie, ale bynajmniej nie żadna konieczność. Można się zżymać, ale ta futurystyczna scena ze wspomnianego filmu to nieunikniona przyszłość transportu. That's why:
1. Najbardziej zawodnym elementem na drodze jest kierowca. Jeśli po drogach będą się poruszać samochody wyłącznie autonomiczne, spowoduje to zmniejszenie liczby wypadków i ofiar śmiertelnych o rząd lub dwa rzędy wielkości.
2. Flota autonomicznych samochodów spiętych w sieć spowoduje, że zjawisko korków praktycznie przestanie istnieć. Auta komunikując się między sobą, będą znały dokładnie swoje położenie oraz trajektorię wiedząc kiedy się miną na skrzyżowaniach, więc wszystkie będą mogły poruszać się przez cały czas ze stałą dość dużą prędkością (tak już działają roboty transportowe w niektórych magazynach). Przemieszczanie się z punktu A do punktu B stanie się wielokroć szybsze. Nawet nie wspominam ile życia marnujemy za kierownicą jako kierowcy.
3. Twój samochód stoi przez średnio 95% czasu, ergo w użyciu w danym momencie jest ok 5% wszystkich pojazdów. Nawet licząc ze sporym naddatkiem, że w godzinach szczytu więcej ludzi będzie potrzebowało samochód w tym samym momencie, spokojnie moglibyśmy się pozbyć z ulic ponad 3/4 poutykanych teraz w każdym możliwym kątku aut. Pomyśl jak wyglądałoby twoje miasto lub osiedle, gdyby zniknęły prawie wszystkie zaparkowane samochody. Ile odzyskalibyśmy przestrzeni, którą można ponownie wykorzystać! (ʘ‿ʘ)
4. Autor filmiku zapewnia, że surowców nam starczy. Zapomina, że do ich przetworzenia (nawet z recyklingu) trzeba użyć ogromnych ilości energii. Ograniczenie
W tym momencie jest zbyt duże natężenie ruchu. Twoja użyteczność społeczna jest zbyt niska. Nie możemy teraz zrealizować kursu.
Albo twoja ocena społeczna jest zbyt niska. Wykryliśmy że krytykujesz rząd. Zmień swoje nastawienie by przywrócić uprawnienia do podróżowania.
Daje to potencjalnie zbyt duża władze, zbyt małej grupie ludzi. Grozi to powolnym wprowadzeniem totalitaryzmu jakiego siat jeszcze nie widział. Totalna
Trudno o głupszą śmierć, niż pod kołami jakiegoś głupka, który prowadzi patrząc w telefon.
No ale wolność i swoboda.