"Oni czekali aż umrę". Jak hieny okradają schorowanych ludzi z mieszkań.
Schorowana starsza pani nieświadomie przepisuje swoje mieszkanie. W sprawę zamieszani są notariusz i ksiądz, prokuratura odmawia wszczęcia sprawy
pazdzo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 79
- Odpowiedz
Komentarze (79)
najlepsze
Najgorsze że notariusze współpracują, a to zawód zaufania publicznego. I to zaufania zdecydowanie nadmiernego.
@K-S-: kariera w prokuraturze jest bardzo upolityczniona. Takie sprawy dostają prokuratorzy, którzy mają wiele do stracenia. Jedna "zła" decyzja może przekraczać karierę. A kk na silne wpływy w państwie, więc jest chroniony.
hahaha, naiwność ludzka nie zna granic.
Śmieszne jest tylko to, że jak się okaże, że taka potrzebująca opieki starsza osoba mieszka w mieszkaniu, które nie jest jej własnością, to nagle opieka
Co do pełnomocnictw, to najlepiej określać w nich konkretne czynności, a zwłaszcza czas ich udzielania - niestety, jeszcze się nie spotkałem z notariuszem, który by sam z własnej inicjatywy (poza zakresem czynności) pytał się na jaki okres czasu sporządzić pełnomocnictwo - zawsze jest to ujęte w sposób dorozumiany, że na stałe (do śmierci mocodawcy).
I nie zawierać formułki "wypisy aktu można wydawać ustanowionemu pełnomocnikowi w dowolnych ilościach",
Nikt przypadkowy nie ma szans zostać notariuszem. To jest fucha, która przechodzi z ojca na syna wewnątrz szczelnie zamkniętej na obcych kliki.
Instytucja notariusza powinna zniknąć, a ich funkcje przejąć sądy, albo należy ustanowić
piękny kocioł z gnojem, którego nikt z branży prawniczej nie śmie nawet tknąć
Jedno wielkie xD z tego kraju, ręka rękę myje, kraina patologii niestety.