@mojemirabelki: inżynierowie budownictwa nie mają tej finezji i polotu, ciągle tylko cyferki, kąty i wytrzymałość im w głowie. A gdzie miejsce na piękno? ( ͡°͜ʖ͡°)
Wyjście to dopiero początek. Pozostaje kwestia unoszącego się obcego zapachu, skitranych pod poduszką stringów, szmince na wszystkim co brała do ust, nienaturalnym ułożeniu damskich kosmetyków. Trochę tego jest. Generalnie gra nie warta świeczki. To jak granie na krypto. Z początku wizja wygrania życia, gdy faktycznie zostaje się z niczym.
Byłem ostatnio w fabryce systemów okiennych i były takie drzwi. Ktoś się spytał do czego służą, ale nikt nie znał odpowiedzi. Teraz ja już ją znam. Dzięki
Komentarze (60)
najlepsze
Ja nie jestem ani inżynierem ani architektem a dużo rzeczy w domu robię sam.
I nie dość, że brzydko wygląda to na dodatek rozpada się w rękach.