Na wszelki wypadek tego typu pociski z ręcznych wyrzutni, granatników, lub moździerzy, albo bomby, one są zabezpieczone prostym i niezawodnym mechanizmem uzbrajającym zapalnik dopiero w locie i wymagającym pokonania określonej minimalnej odległości, żeby wybuchnąć. Spadnie wcześniej, to nie wybuchnie. Jak to działa? Śmigiełko napędzane oporem ruchu powietrza powoduje na swojej osi wkręcenie jakiegoś gwintu i wtedy dopiero wymagane zbliżenie się do siebie czułych elementów spłonki z iglicą.
Zdarza się. Na YouTube jest przynajmniej kilkanaście filmików z Javelinami robiącymi to samo. Jedynie beka z tego że wkleili to do programu, jeżeli nie leciał na żywo. ¯\_(ツ)_/¯
Komentarze (31)
najlepsze