Ja to tylko tutaj zostawię... 4 tysiące sekstaśm. O aferze podkarpackiej
Tej sprawy nie da się zamieść pod dywan, a my wcześniej czy później ich z tego rozliczymy. Opinia publiczna ma prawo to wiedzieć. I że dopóki sprawy sekstaśm nie wyjaśni się «do spodu», to zawsze będzie wracać. I zawsze będzie mogła zaburzać funkcjonowanie państwa, mówi badająca aferę dziennikarka
Kismeth z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 166
- Odpowiedz
Komentarze (166)
najlepsze
I tak na marginesie: nie czytałem artykułu, nie orientuję się w sprawie i nie mam potrzeby wiedzieć.