Myśląc o kacapach w grę zawsze wchodzi gargantuiczny błąd poznawczy. Ludzie myślą że onuce będą się buntować, bo im mobilizacja by nie leżała, a w kacapii ludzie żyją często niczym w XIX w i dla nich wysłanie chopa lub syna na front daje "wiele" korzyści. Worek kartoszków, taczkę węgla dla wybranych, a jeśli chop zginie to jakieś zadośćuczynienie. Jeśli wróci to może nawet z jakimiś łupami i kilkoma kopiejkami żołdu.
Komentarze (16)
najlepsze