Policjantki z Nadrenii Północnej-Westfalii uciekły przed strzelaniną....
W maju 2020 roku dwie policjantki zostawiły swoich kolegów samym sobie podczas strzelaniny, zatrzymały przejeżdżający samochód i uciekły z miejsca zdarzenia. „Jestem policjantką, ale jednocześnie jestem człowiekiem. Kto sam nie był w takiej sytuacji, nigdy tego nie zrozumie.”
naitsabes87 z- #
- #
- #
- #
- 158
Komentarze (158)
najlepsze
Ok, czyli zakladamy ze mialy bron
Przypadkowymi jako przypadkowy patrol pieszy czy po sluzbie, w cywilnych ciuchach?
Obywatel zreszta rowniez. Pomozesz = sąd, nie pomozesz tylko zwiejesz = sąd.
A policjantkom sie dziwie. Mogly zrobic Scholza i powiedziec, ze nic nie pamietaja. Ba! Najlepiej, ze ich tam w ogole nie bylo.
Widziałem tam wyposażonie patrolu zmotoryzowanego ( przyjechali do awanturnika z nożem karnacji wiadomej) mieli broń krótką Waltery , na pace w tyle kamizelki balistyczne pełne, hełmy kewlarowe, broń aromatyczną
Jedyne wytłumaczenie to takie, że te baby z patrolu ( pieszego ? ) nie miały żadnego zabezpieczenia balistycznego.