Kiedyś byłem załatwić sprawę na plebanii. Stoję sobie, czekam, ze mną czeka jeszcze znana mi ;-) nastolatka i jakiś gość. Na ścianie wisi wielkie foto Jerozolimy, ale bez podpisu. Pytam młodą czy wie lub umie zgadnąć co to za miasto. Było ciężko, ale w końcu udało się coś od niej uzyskać. Tak nawiązała się konwersacja z czekającym panem. Powiedział, że był w Jerozolimie, coś tam poopowiadał. W sumie spoko gość. Pytam co
Komentarze (62)
najlepsze
@Flypho: sam sobie rozkazywał?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Stivo75: widzę, że nie tylko mnie doprowadziło do szewskiej pasji XDD