Gdański urzędnik zwolniony za owce dostał od miasta pieniądze na odłownię dzików
Smaczku dodaje fakt, że na fakturze bez cienia żenady podpisał się sam urzędnik, widać w Wydziale Bezpieczeństwa nikt się tym nie przejął, a może tak właśnie miało być?
epicentrum_chaosu z- #
- #
- 30
Komentarze (30)
najlepsze
Natomiast smutne jest to, że na takie jawne wały po bandzie pozwalają już sobie urzędnicy niższego szczebla.
No właśnie, to nie dziwi, bo PiS, PO jedno zło.