W ogóle się zastanawiam, czy będąc takim zwykłym szeregowcem bez większych szans na wymianę jeńców - nie strzeliłbym sobie prędzej w łeb. Albo "poddał" się wysadzając się podczas przeszukania razem z tymi parchami.
Bo moooże jakimś cudem udałoby mi się przeżyć te gehennę, ale kim bym potem był? Zniszczony psychicznie i fizycznie wrak człowieka.
Niestety wiem też, że łatwo się mówi zza klawiatury "co by było gdyby", a w rzeczywistości zapewne bym
@onpanopticon: też mam takie rozkminy, zastanawiało mnie czemu więźniowie obozów zagłady nie wzniecili buntu skoro najpewniej wiedzieli co tam się wyprawia. Strażnicy nie daliby rady, choć oczywiście siła więźniów by poległa. Widocznie człowiek ma taką naturę, że do końca liczy na ratunek.
@Piotrrulla: tak działa psychika ludzka. Wiesz, że jakbyś pierwszy ruszył na strażnika to dostałbyś kulę. Dopiero za którymś zgonem ktoś mógłby przejąć jego broń.
@Ghost7rider: Miał bic - teraz nie ma. Przedramiona tak samo. Barów w ogóle nie ma. Klata wisi. Spodnie opadły na biodra i wiszą jak na wieszaku. (Tatuaż faktycznie zaburza widok talii). Koleś tak na oko stracił 40 kg wagi, a ty się zastanawiasz, czy nie wygłodzony.
Komentarze (109)
najlepsze
Bo moooże jakimś cudem udałoby mi się przeżyć te gehennę, ale kim bym potem był? Zniszczony psychicznie i fizycznie wrak człowieka.
Niestety wiem też, że łatwo się mówi zza klawiatury "co by było gdyby", a w rzeczywistości zapewne bym