Wiecie ile byłoby w Polsce donosów ze strony "dobrej zmiany"? Już teraz w dyskusjach mało im żyłka nie pęknie pod naporem argumentów, a co dopiero gdyby mieli takiego asa w rękawie w postaci donosu... Aż strach pomyśleć co się stanie gdy sądy będą w 100% na zawołanie rządzących i ktoś wpadnie na ten pomysł.
W sumie spoko, bo jasno widać, że na Ukrainę napadł cały naród rosyjski i można stosować to co oni lubią - odpowiedzialność zbiorową. Teoretycznie między innymi to nas od nich odróżnia kulturowo, ale sami się proszą.
Komentarze (27)
najlepsze
Polecam książkę Archipelag Gułag - Aleksander Sołżenicyn
...niestety.