Ale nostalgia! Aż muszę się wygadać. Pierwszy mój komputer to 486. Dostałem go w 7 klasie podstawówki, niestety to było już ze 60 lat temu no może przesadzam ale tak dawno, że aż ciężko mi uwierzyć jaki już jestem stary.
Te godziny spędzane na kombinowaniu żeby cokolwiek uruchomić, akurat był to czas wejścia nowego Windowsa 98. Praktycznie raz w tygodniu format po jakimś wywaleniu systemu. Dysk 3,2 GB (3200 MB) to był
@grzylen: heh, tez pamietam te czasy, gdy pozyczalo sie dooma, czy rise of the triad na dyskietkach i kombinowalo zeby odpalic, nosilo sprzet do kumpla zeby pograc po sieci. To byly emocje. Z racji znajomego co to mial dostep do kompow, to od malego na chacie ladowaly mi czasowo jakies sprzety. Od 286 z monochromatycznym monitorem po 486 sx. Pamietam sokobany, atomixy, supaplexy, simcity, prince of persia,electrobody,arkanoidy,test drive i czy microprose
@Jovano: Wczoraj przyszły do mnie ostatnie osprzęty do C64 i Giana była drugą grą (po Boulder Dash), którą odpaliłem. :) Przyznam, że więcej czas spędziłem na ekranie tytułowym z tą niesamowitą muzyką niż przy samej grze. ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Komentarze (250)
najlepsze
Te godziny spędzane na kombinowaniu żeby cokolwiek uruchomić, akurat był to czas wejścia nowego Windowsa 98. Praktycznie raz w tygodniu format po jakimś wywaleniu systemu. Dysk 3,2 GB (3200 MB) to był
@grzylen: obecnie technologia jest ukryta dla użytkownika. Kiedyś człowiek musiał się naczytać co i jak.
(。◕‿‿◕。)
@p98: Prawda ale w dwójce, nuta ze smokiem..... No singiel petarda.