@PosiadaczKonta na tyle na ile czytałem jakichś pamiętników, wspominkow i opracowań o tamtych czasach to się zgadza, kiedyś miałem na to zajawkę. Generalnie w stolicy życie bez wykształcenia (czyt. dobrego pochodzenia albo murzynienia jako czeladnik x lat) to była raczej wegetacja, a jak miałeś na koncie jakikolwiek wyrok to nawet na zamiatacza ulic ciężko się było załapać
Komentarze (3)
najlepsze