Pod koniec lat dziewięćdziesiątych miałem mnóstwo znajomych w harcerstwie (ZHP). Trzeba dodać, że w tamtych czasach harcerze nie pili, nie palili, a i na obozach dupczyli nie za dużo. Nigdy się jednak nie zdecydowałem na wstąpienie, właśnie ze względu na powiązanie z kościołem. To nie jest tak, że przeszkadzały mi jakieś zasady bo w gruncie rzeczy, jako ateista, wyznaję podobne. Nie mogłem się jednak przekonać ze względu na chrześcijańską obrzędowość tego ruchu
No i spoko. Po co przysięgać przed Bogiem w którego się nie wierzy. To że większość przysięg jest przestarzała, nie zmienia tego że powinny mieć jakiś sens i do czegoś zobowiązywać.
Komentarze (211)
najlepsze
@Nero1111: ja na przykład nie wierzę w żadne przysięgi...
@wokub: Ten portal tworzą sami użytkownicy, więc wychodzi na to, że większość z nich jest krytycznie nastawiona wobec kościoła katolickiego.