Chersoń. Wszędzie rosyjskie flagi, a życie zamieniło się w koszmar
Aby dostać się do najbliższego sklepu, należy przejść przez posterunek rosyjskich wojskowych. Sprawdzają wszystko, również osobistą korespondencję w telefonie. Jeśli znajdą coś, co wydaje im się podejrzane, zabierają do obozu filtracyjnego. A stamtąd, jak wiadomo, nie wszyscy wracają.
northernlights z- #
- #
- #
- 48
- Odpowiedz
Komentarze (48)
najlepsze
Putler bez biedackich robaków ze wschodu nic by tu nie zdziałał.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Bron zostawia sie badz oddaje tylko zweryfikowanym i uznanym za lojalnych.
Rownoczesnie na Krym ciezej sie dostac i to bardzo utrudnia organizacja partyzantki tam.
Na obecnie okupowanej czesci Ukrainy Rosjanie nie beda juz mieli tego komfortu i beda(juz sa) atakowani partyzancko.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Aleale2: ale sprzętu wojskowego dla 150 000, dlatego proponuje resztę wyposażyć w kamienie, noże i drewniane łuki xD
@Aleale2: na papierze mogą mieć więcej, ale w praktyce może to wyglądać inaczej; a dodatkowo w trakcie walk zapasy sprzętu i zasoby ludzkie maleją; nawet uwzględniając znaczną pomoc Zachodu w zakresie zaopatrzenia na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy, nie ma co liczyć na geometryczny przyrost zdolności bojowej
tutaj znajdziesz raport oceniający potencjał obu stron konfliktu:
Russia's war on Ukraine: Military balance