Juz nie trzeba placic producentowi. Skoro Wojsko ma wyszkolona kadre, ktora otrzymala wiedze od producenta i ma doswiadczenie bojowe to nie widze sensu w dalszym oplacaniu drogich kursow. Teraz weterani beda szkolili nastepnych dowodcow, celowniczych i kierowcow. Taka kolej rzeczy.
@dzolero:Zolnierz w polu ma sie sluchac rozkazow a nie myslec o niebieskich migdalach. Odruchy, ktore nabyl w boju to jest jego atut a wiedza inzynierska przydaje sie mechanikowi w warsztacie. Dowodzenie Rosomakiem przypada weteranom po przeszkoleniu z zakresu taktycznego zasosowania wozu bojowego. Uczy sie o zaletach i wadach, o strategiach ofensywnych i defensywnycj. Tam nic nie ma o inzynierce. Wystarczy miec naciagana mature by dowodzic Rosomakiem i doswiadczenie na polu walki.
Trzy miliony rocznie, to koszt zatrudnienia ilu urzędników? Kilkudziesięciu? Jak widać administracja jest bardziej potrzebna, w końcu nic nam nie grozi.
@mareq7427: juz nie przesadzajmy..... wojsko dorobilo sie wlasnych osrodkow szkoleniowych i mysle ze w ciagu 5 lat uzytkowania dorobilo sie wlasnych specjalistow z doswiadczeniem w warunkach bojowych a tego zaden pracownik fabryki nie ma.
nie jest tak wiec ze zolnierze nie maja przeszkolenia w ogole...
@dzolero: Drugowojenne czołgi były, w stosunku do nowoczesnych, wręcz prymitywne. W Związku Radzieckim załogi czołgów T-34 (czyli braciszków naszego Rudego) przechodziły często wyłącznie parogodzinne "szkolenie". I to wystarczało. Jeżeli ktoś potrafił jeździć traktorem/koparką lub innym ciężkim sprzętem to i z czołgiem sobie poradził. Teraz szkolenia trwają znacznie dłużej. Nic dziwnego - nowoczesny sprzęt jest wręcz naszpikowany elektroniką której obsługi trzeba się nauczyć.
A po kiego grzyba mają się uczyć obsługi Rosomaków u ich producenta? Ile czasu producent Rosomaków używa Rosomaków? Żołnierze, którzy w Afganistanie jeżdżą nimi codziennie są obeznani z obsługą rosomaków o wiele lepiej niż jakiś gryzipiórek z fabryki. Mogą szkolić następnych żołnierzy.
Komentarze (52)
najlepsze
nie jest tak wiec ze zolnierze nie maja przeszkolenia w ogole...
Opowiem Wam historyjke z II Wojny Swiatowej.
Rzecz dziala sie w 1941 roku w maju. Armie Hitlera byly w zwycieskim natarciu na Balkanach zajmujac Jugoslawie i Grecje.
Brytyjski Korpus w panice ewakuowal sie na Wyspe Krete aby tam przygotowac sie do obrony wspolnie z resztakmi Armii Greckiej.
Goraczkowo szykowano sie do obrony Wyspy przed Niemieckim desantem.
Problemem bylo to ze Brytyjczykom brakowalo ciezkiego sprzetu, na wyspie znaleziono 2 lekkie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora