Kiedyś jakiś chłopina ukradł coś Sokratesowi. Złapali go i przyprowadzili do filozofa. Chłop się zaczął tłumaczyć: - Nie wiedziałem, że to jest twoje! - Ale wiedziałeś, że nie jest twoje.
Po prostu chciałem pokazać na przykładzie tej sytuacji,że lepiej być uczciwym.Bo przywłaszczanie cudzej własności jest po prostu (jak widać) nieopłacalne
Gdybyś nie wiedział to jest najgłupsze powiedzenie "znalezione nie kradzione", no właśnie ukradzione bo do kogoś należał ten portfel, jak znajde twój samochód pod blokiem też go moge wziąść.
Komentarze (15)
najlepsze
Złapali go i przyprowadzili do filozofa.
Chłop się zaczął tłumaczyć:
- Nie wiedziałem, że to jest twoje!
- Ale wiedziałeś, że nie jest twoje.
Po prostu chciałem pokazać na przykładzie tej sytuacji,że lepiej być uczciwym.Bo przywłaszczanie cudzej własności jest po prostu (jak widać) nieopłacalne
@Andrzej198989: Możesz go śmiało braść( ͡° ͜ʖ ͡°)