Niemiecka prasa o broni dla Ukrainy: Niemcy za długo zwlekają
„Nie wiemy dziś, czy kanclerz Olaf Scholz, wahając się z dostarczeniem ciężkiej broni do Ukrainy, postępuje słusznie, czy zupełnie niesłusznie”dodaje,że równie mało wiemy, czy niemieckie czołgi w starciu z rosyjskimi czołgami w Donbasie „zapewniłyby pokój, czy też zagroziły mu w Niemczech i Europie”
Szu_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
- Odpowiedz
Komentarze (69)
najlepsze
Tam pieniądz na pierwszym miejscu, później wartość:życie gdzieś hen hen dalej
nie przejdzie, bo ukraincy chca byc czescia eu, wiec oferta eu bedzie skonstruowana tak jak dla innych krajow eu, podporzadkujcie swoja gospodarke niemieckiej, a my wam damy za to pieniadze, albo i nie jak sie przekonala Polska.
Reee czemu unia nie sponsoruje budowy systemu autokratycznego w Polsce
Być może stali się pacyfistami zaraz po tym, jak ich naród spenetrowany został przez tajemniczych nazistów, którzy zamordowali pod ich auspicjami sześć milionów "podludzi" i budowali "polskie obozy koncentracyjne".
Niemcy są obrzydliwi. Ubolewam, że nie dożyje tych wspaniałych czasów, kiedy na Reichstagu umieszczony zostanie półksiężyc, a niemiaszki pójdą w #!$%@?, razem ze swoim zielonym ładem i pomysłami
Naszym atutem są Stany Zjednoczone, które wbrew pozorom nie mogą sobie od tak odpuścić środkowej Europy, bo bez niej powstanie imperium od Lizbony po Władywostok sięgające obu oceanów i morza arktycznego. USA nie zgodzi się na powrót do izolacjonizmu, bo w obecnych czasach jest on niemożliwy - technologia transportu i telekomunikacji niweluje przestrzeń. USA nie zgodzi się również na zejście w dół do pozycji regionalnego mocarstwa, bo raz uruchomiony proces trudno jest zatrzymać vide Rosja. Poza tym w przypadku USA wprost przełoży się to właśnie na spadek zamożności i bezpieczeństwa narodu amerykańskiego. Niektórzy uważają, że główna rozgrywką USA kontra Chiny spowoduje "sprzedanie" nas Rosji przez USA. Wg mnie byłby to strategiczny błąd Stanów, bo mocarstwo niemiecko-rosyjskie w taktycznym sojuszu z Chinami miałoby większy potencjał gospodarczy i geografii geopolitycznej niż Ameryka. Rozgrywka, którą obecnie Stany realizują wobec Rosji wskazuje na to, że zdają sobie z tego sprawę. Najpierw neutralizują zagrożenie ze strony słabszego przeciwnika, po to żeby mieć otwarty teatr działań wobec silniejszego (Chin). Świadczy to o tym, że bardzo poważnie traktują zagrożenie ze strony Chin i mają świadomość, że nie mogą walczyć na dwóch frontach.
Nasz obecny rząd świetnie sobie zdaje sprawę z nieodzowności strategicznego sojuszu z USA, więc wcale nie jest tak, że jesteśmy naiwniakami. Wcześniejszy polski rząd uważał, że hegemonia Niemiec w Europie jest nieuchronna, więc starał się wejść z nimi we współpracę w roli junior partnera. Oględnie mówiąc średnio to wychodziło, bo zarówno Niemcy jak i Rosja mają tendencję do ignorowania podmiotowości Europy
I boją się że jak za bardzo podskoczą to Putin zacznie sypać nazwiskami i kwotami.
To tego Niemcy się boją.
Pierwsza dostawa juz wyruszyla