Historyczna bzdura roku. Nie, dziadek Putina nie był żadnym kucharzem Stalina
Jak polskie portale historyczne łyknęły oficjalną manipulację Kremla.
Historia_Podcast z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
- Odpowiedz
Jak polskie portale historyczne łyknęły oficjalną manipulację Kremla.
Historia_Podcast zPodchwyciły to wszystkie polskie portale i - o zgrozo - odwiedzane przez chętnie nas serwisy historyczne. Narracja Kremla pozycjonująca byłego podrzędnego aparatczyka z KGB, jako spadkobiercę wspaniałych tradycji bolszewickiej Rosji została łyknięta w Polsce. A tymczasem… NIE, dziadek Władimira Putina NIE BYŁ żadnym nadwornym kucharzem Lenina i Stalina. Opowiastkę wymyśliły służby PR obecnego prezydenta Rosji i zbrodniarza wojennego.
I jest to element zasłony dymnej przysłaniającej dość mało chlubną historię życia Władimira Putina. Tego, że był nieślubnym i niechcianym dzieckiem oddanym w końcu na przechowanie do dalekiej rodziny.
Związki dziadka Władimira, czyli Spiridona Putina z Kremlem to historia absolutnie wyssana z palca mająca na celu pozycjonowanie prezydenta, jako człowieka mającego korzenie w aparacie ZSRR, do dziś będącym punktem odniesienia i dumy dla obywateli Rosji
Zacznijmy od początku, jaka jest biografia rodzinna Władimira Putina? Dlaczego w ogóle nosi nazwisko swojej matki?
Matka. Mieszkająca obecnie w Gruzji staruszka, to dziś najbardziej strzeżona kobieta Rosji. Wiera Nikołajewna Putin pochodząca z terenów Uralu, ze wsi Tierechino. Po wojnie rozpoczęła naukę w technikum rolniczym, jako młoda dziewczyna zamieszkała z Płatonem Priwałowem i zaszła w ciążę. Gdy do wybranka przyszedł list od żony spakowała manatki i wróciła do rodzinnej wioski. Nieślubnym dzieckiem z tego związku urodzonym w roku 1950 był Władimir Putin (oficjalnie urodzony 7.10. 1952). Matka późniejszego prezydenta Rosji w czasie pracy w Uzbeckiej SRR związała się następnie z Gruzinem Georgijem Osiepaszwilim i zamieszkała w jego rodzinnej wiosce na Kaukazie. W wieku 3 lat do nowej rodziny matki dołącza Woweczka, czyli trzyletni Władimir Putin. Gruzin ma jednak ciężką rękę dla Rosjanina, bije go od najmłodszych lat i traktuje jak niechciane dziecko. Młody Putin jest także prześladowany w gruzińskiej szkole. Matka decyduje żeby dziecko wysłać do dziadów. Gdy Putin ma 10 lat trafia z powrotem do rodziców matki w wiosce na Uralu. Są oni jednak w podeszłym wieku i decydują, że dziecko zostanie posłane do dalszej rodziny w Leningradzie. To tam Putin trafia do rodziny o tym samym nazwisku. Nowym ojcem zostaje NKWD-dzista, urodzony w 1911 roku Władimir Spiridonowicz Putin. Mający ponad 40 lat przybrany ojciec też ma ciężką rękę i bogatą kartę z czasów radzieckiej dywersji na terenie Estonii. W czasie gdy służył w NKWD, leningradzka rodzina Putinów w czasie oblężenia miasta przez Niemców straciła dwóch synów. W oficjalnej historiografii Kremla byli to starsi bracia Putina.
No dobrze, a co ze Spriridonem, ojcem przybranego rodzica Putina, słynnym kucharzem Stalina? Zgadza się tylko to, że był kucharzem i mogło zdarzyć się, że przygotował jakiś posiłek dla sowieckiej wierchuszki. Nie działo się to jednak w Moskwie. Domniemany dziadek Putina, Spiridon Putin był kucharzem ale w ośrodku wypoczynkowym komitetu partyjnego Moskwy. Putin później w wielu wywiadach uszył narrację, jakoby jego dziadek był zaufanym kucharzem Stalina a wcześniej Lenina. Inna sprawa, że kucharze bolszewickich przywódców bardzo często padali ofiarą czystek. Po drugie to raczej niemożliwe, żeby nawet w czasie wizyty dygnitarzy w ośrodku ktoś pozwolił aby niesprawdzony kucharz gotował cokolwiek dla Stalina.
Szczegóły biografii Władimira Putina opisała Krystyna Kurczab-Redlich w wydanej niedawno książce „Wowa, Wołodia, Władimir”, która ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. Dziennikarka w 2019 roku rozmawiała z matką Władimira Putina w Rosji.
Komentarze (8)
najlepsze
Putinowi się #!$%@?ło, że jego przodek tyrał u Stalina, tak jakby pucował berło samemu Jezusowi. I co z tego?