Jak poradzić sobie w oblężonym mieście? - spierda.lać z niego gdy tylko się da. Wystarczy brak wody - i po człowieku w kilka dni. Nie mówiąc o mrozie (jak teraz), braku energii, konieczności opuszczenia mieszkania (i po zgromadzonych zapasach), siedzeniu w piwnicy, ostrzale poza schronieniem. Swój żołnierz nie podzieli się zasobami z cywilem. I nie liczcie na rośliny jadalne w polskich miastach bo są dobrze zabetonowane ( ͡°͜ʖ͡
Jakieś dwadzieścia lat temu w tv pokazywali go jak latał po łąkach, zbierał trawę i inne zielsko i robił z tego zupę. Wyglądało to jak woda z trawą, do tego mieszkał w jakims szałasie, wyglądał znacznie młodziej i już wtedy na nieco odklejonego.
Komentarze (36)
najlepsze
Jeden z niewielu merytorycznych polskich kanałów na ścieku zwanym youtube
Protip nie zaglądaj na "na czasie"
Wystarczy brak wody - i po człowieku w kilka dni. Nie mówiąc o mrozie (jak teraz), braku energii, konieczności opuszczenia mieszkania (i po zgromadzonych zapasach), siedzeniu w piwnicy, ostrzale poza schronieniem.
Swój żołnierz nie podzieli się zasobami z cywilem.
I nie liczcie na rośliny jadalne w polskich miastach bo są dobrze zabetonowane ( ͡° ͜ʖ ͡
A Łuczaja zawsze miło posłuchać.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora