Władimir Putin podpisał dekret o poborze. 134,5 tys. osób wcielonych do armii
Sztab Generalny Armii Federacji Rosyjskiej zapewnia, że "pobór nie ma nic wspólnego z operacją wojskową (tak władze Rosji określają wojnę - red.) na Ukrainie".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 240
Komentarze (240)
najlepsze
Oferta promocyjna: dostęp do treści rp.pl już od 9,90 zł za miesiąc!
Ruskie nigdy nie przejmowali sie stratami i nie ma takiej wojny, ktora przerwali bo poniesli za duze straty. Afganistan to ciekay przypadek bo to byla daleka wojna i nie cieszyla sie poparciem w spoleczenstwie.
Teraz z tego co pamietam 81% ruskich popiera ta inwazje (wyzwalania od "faszystow"), fabryki dzialaja a nawet jak nie to z tego co mowil Wolski maja
Putin posyłając dzieci na rzeź, nie robi tego za darmo.
@r__s: Ale taki odwet 9D, że nikt nie ogarnie rzeczywistości.
Komentarz usunięty przez moderatora
i tyle z sensacji i nikt by nie kliknął gdyby były rzetelne tytuły i opisy
zakop
Wiesz ze to co piszesz (czyli silowe wcielanie do armi to jednak troche sprzeczne jest z prawami czlowieka? )