24 marca 1942 r. rozpoczął się pierwszy etap ewakuacji Polskich Sił Zbrojnych w Związku Sowieckim. Kilka dni wcześniej doszło do spotkania Józefa Stalina z polskim generałem Władysławem Andersem, wcześniej więźniem NKWD.
Po zawarciu paktu Sikorski-Majski Polacy z łagrów zaczęli gromadzić się w punktach zbiorczych nowej armii. Najważniejszym zagrożeniem dla tysięcy ludzi był głód. W grudniu 1941 r. obóz w Tockoje nie otrzymał w ogóle pożywienia. W tym samym czasie polskich żołnierzy odwiedził premier Władysław Sikorski. W czasie jego wizyty temperatura w Tockoje sięgała -50 stopni.
Anders rozmawiał ze Stalinem w marcu 1942 roku. "Trzeba sobie zdać sprawę, że w Rosji nie było możliwości kupowania żywności i jeżeli ktoś nie otrzymywał przyznanych mu racji, po prostu marł z głodu" – wspominał Anders.
Stalin: przybył pan do mnie aby się dowiedzieć dlaczego ilość racji została zmniejszona. Powiem całkiem szczerze Amerykanie nie mogą nam dostarczyć zboża. Będziecie dostawać wyżywienie na pełny stan, a od 20 marca nie więcej niż 40 tys. racji.
Anders: Dzisiejszy stan armii wynosi 75-78 tysięcy ludzi. Nie mogę pozwolić aby nadwyżka zmarła z głodu
Stalin: a może reszta pójdzie do pracy w kołchozach?
Anders: To niemożliwe, wszyscy obywatele polscy zdolni do służby w armii powinni się w niej znaleźć (…). Jeżeli inaczej nie można, resztę należy wysłać do Persji.
Zgoda Stalina na ewakuację polskiej armii była zdaniem gen. Andersa jedyną szansą na jej ocalenie, uważał „że pozostanie w Rosji musi skończyć się dla wszystkich Polaków całkowitą zagładą”. Od 19 do 31 sierpnia 1942 r. ZSRS opuściło blisko 70 tys. osób, w tym ok. 25 tys. cywilów. Wśród ewakuowanych znalazło się także na skutek interwencji gen. Andersa ok. 4 tys. polskich Żydów.
W tym odcinku podcastu historycznego „1000 lat. Prześwietlenie” Łukasz Starowieyski i Grzegorz Rutkowski z Muzeum Historii Polski przypominają kulisy tych wydarzeń.
Czy ewakuacja polskiej armii i cywili była jedynym wyjściem? Jak udało się przewieźć ponad 100 tys. osób do Iranu? Jak uchodźców przyjęła miejscowa ludność? Opowiadają też o dalszej drodze cywili, którzy trafili m.in. do Indii, Nowej Zelandii, czy Afryki. Podcast, którego warto posłuchać.
Komentarze (1)
najlepsze
Szkoda, że nasz system edukacji powoduje, ze lekcje historii ledwo docierają do drugiej wojny i nie ma czasu na poważniejsze zagłębienie się i refleksje nad konkretnymi epizodami