Istotny IMO fragment jeśli chodzi o dyskusję o migracji; takie rozwiązanie "problemu" jest zwykle kompletnie ignorowane:
Jeśli państwo daje np. 100 zł na osobę na miesiąc, to nie jest duży problem. Problem pojawia się, gdy z benefitów można żyć nie podejmując żadnej pracy i trwa to bardzo długo. W Ameryce "państwo dobrobytu" jest na tyle niewielkie, że imigranci muszą wykazać się aktywnością zawodową, długodystansowo większość z nich płaci podatki, przyczyniając się do
Jeśli mówimy jednak o kilku miesiącach zapomogi - większość z tego, o czym powiedziałem jest nadal w mocy. Korzyści dla Polskiej gospodarki mogą zostać odroczone, ale dzieci, które tutaj zostaną prędzej czy później też pójdą do pracy, dokładając swoją część do wzrostu PKB państwa oraz odciążenia jego systemu emerytalnego. Ponieważ mamy tendencję do doceniania tylko tego, co jest na wyciągnięcie ręki, często bagatelizujemy zysk odroczony
@pawpawe: Napidałem wyżej że zginą LUB będą walczyć, a potem będą Ukrainę budować. No ciekawe ile dzieci od teraz aż do końca życia postanowi zostać w Polsce. Moim zdaniem jakiś promil.
Komentarze (10)
najlepsze
Powinniśmy zapłacić Czechom odszkodowanie za to.
No ciekawe ile dzieci od teraz aż do końca życia postanowi zostać w Polsce. Moim zdaniem jakiś promil.