Nie ruski, tylko moskiewski. Ruskim panem i dziedzicem polski król był już wtedy od czasów Kazimierza Wielkiego. A Żółkiewski był wojewodą ruskim. Rzeczpospolita nie uznawała "ruskości" Moskali, więc przestańmy tak nazywać ten hołd, bo robimy więcej szkody, niż pożytku.
Nie, car niczego nie przysięgał. Z prostej przyczyny. Nie był już carem. Szujski został wcześniej zdetronizowany. Jego wpływ na Rosję był zerowy. Równie dobrze mógł nam Niderlandy obiecywać
@Bomberpilot1940: Cóż, to było do przewidzenia. Ja rozumiem że wojna i zgadzam się że Putina należy j**ać bez wazeliny ale nie róbmy przy okazji prostytutki z Klio.
Komentarze (34)
najlepsze