"To powrót do sytuacji sprzed 2015 r., gdy baza pytań egzaminacyjnych była niejawna. [...] Zdający egzamin sami tworzyli internetowe bazy pytań na podstawie tego, co zapamiętali z egzaminu, a instruktorzy postulowali ujawnienie pytań, wskazując, że taki stan rzeczy nikomu nie służy."

[PastaZeSzczypiorku]

Jak by nie to że te pytania tworzą debile to nic nie szkodziło by temu by były tajne. Ale wtedy Powinny być testowane i czy profesor czy magister mając do dyspozycji materiał żródło wy w postaci przepisu w oparciu o jaki pytanie zostało sttworzone powinien udzielić tej samej odpowiedzi. Potem można do ludzi i mogą być tajne bo jak ktoś nie zda znaczy że nie czytał albo nie ogarnia pytania intelektualnie, a

[Utylizacja]

@PastaZeSzczypiorku: Nie mogą być tajne nawet gdyby nie "robili ich debile". PWPW dostaje za zrobienie tych pytań ciężkie państwowe pieniądze i jeszcze musiałeś im zapłacić, żeby je zobaczyć.

Jak dasz kompletnie tajne pytania, to znajdzie się grupka która zapamięta po jednym pytaniu z egzaminu i w krótkim czasie opracują całą bazę pytań. A do tej bazy oczywiście będą mieć dostęp tylko wybrańcy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[PastaZeSzczypiorku]

@Utylizacja: Pytania można wariantować odpowiedziami.
Natomiast sens egzaminu na otwartej puli pytań to test na debila. No i trzeba by to w dowód osobisty wpisywać.

[Utylizacja]

Pytania można wariantować odpowiedziami.

@PastaZeSzczypiorku: Nie mam pojęcia co to znaczy

Natomiast sens egzaminu na otwartej puli pytań to test na debila. No i trzeba by to w dowód osobisty wpisywać.

@PastaZeSzczypiorku: Masz ~3500 pytań w bazie. Jak przerobisz kilkadziesiąt/set, to i tak masz małą szansę, że trafisz akurat na te, które przerobiłeś.
A jak nauczysz się wszystkich to co, też jesteś debilem? No nie - przecież te pytania dotyczą

[Niekolega]

Ja bym także je utajnił na samym egzaminie

[quattrofan]

Dobra zmiana.