Zmarł lider Kata Roman Kostrzewski
10 lutego zmarł Roman Kostrzewski, wieloletni wokalista metalowego zespołu Kat. Muzyk od jakiegoś czasu przebywał w hospicjum. Informacje o...
sirnicklc z- #
- #
- #
- 498
10 lutego zmarł Roman Kostrzewski, wieloletni wokalista metalowego zespołu Kat. Muzyk od jakiegoś czasu przebywał w hospicjum. Informacje o...
sirnicklc z
Komentarze (498)
najlepsze
Jakieś metale zaczęły wrzeszczeć ”AVE SATAN”. I nagle ryk publiczności „precz z Szatanem niech żyje Jezus Chrystus.”
Organizatorzy próbując ratować sytuację, przerwali ich występ. O mało nie doszło do jeszcze większej zadymy, bo stadion był pełny. Więc ktoś ogarnięty pozwolił zespołowi dokończyć i dopiero zrobili przerwę.
Potem na scenie pojawili
Organizujący tamten pamiętny festiwal Mietek Jurecki, basista zespołu "Budka Suflera", pyta występującego wówczas w roli prowadzącego Janusza Rewińskiego:
- Ty, Janusz? Dlaczego na to pozwoliłeś? Wentyl bezpieczeństwa, wentylem bezpieczeństwa, ale po tej akcji, gdyby tylko ta eskalowała, wszyscy moglibyśmy mieć przesrane.
- Mieciu, przecież wszyscy oni to są tępaki, które nie rozróżniają dominanty od toniki durowej z kwartą zwiększoną. Nie przejmuj
@Pan_Neutron: Co ciekawe obecnie wokalista Kreon jest chyba mocno pro-kościelny.
Jeszcze ze wspomnień: We wrześniu 2009 r. kupiłem koszulkę Kata na Allegro.
"Na dnie sarkofagu noc, czarna suknia
Rozrzucam korale wspomnień
Wtulona we włosów płaszcz
Wonna rodnią swą, teraz okryta snem"
Prącie trzy na metr gwałci cię w habicie ksiądz
na
Cudach w stylu deutero stali kończąc.
Ale inaczej się odbiera te teksty w domciu i szukając ich sensu a inaczej na koncercie w tłumie innych brudasów i krzycząc razem z nimi.
To muzyka i teksty które mają sens na koncertach i tam mają swoją magię. ( ͡º
Serce choć popękane chce bić
Nie ma Cię i nie było jest noc
Nie ma mnie i nie było jest dzień"
- Dlaczego nie gracie naszych utworów?
- Bo wasze teksty są brutalne.
- Brutalne? Ja śpiewam o Myszce Miki a wy przed wywiadem puściliscie Varius Manx z tekstem: zabij mnie to nic nie boli.
Do zobaczenia w piekle!