2 zbliżające się latarki + kolumna z dźwiękiem nadjeżdżającego pociągu + spodnie na zmiane w pogotowiu
@chomik3: Znajomy kiedyś opowiadał, że kimnął się za kierownicą, jak otworzył oczy to leciało na niego drzewo (albo on w nie...). Mówił, że to było najtrwadsze hamowanie jakie miał w życiu... Na szczęście nic się nie stało bo okazało się, że był śpiący i zatrzymał się na poboczu...
@mamut2000: nie no ja warunkowo zdałem jeden z przedmiotów na studiach,musiałem kupić dwie flaszki ,warunkiem było narypac się i przestać stresować,no i zdałem...
@titus1: Miałem tak kiedyś. Jechałem z kumplem autostradą, zmienialiśmy się, on prowadził, ja spałem. Obudziłem się, chwyciłem za kierownicę i szukałem stopą hamulca. Bardzo dziwne uczucie, byłem bardzo zmęczony.
Kiedys jadac busem do Wloch w nocy zaczęło mnie łamać spanie. Stanąłem na pierwszym lepszym dzikusie. A ze miejsca parkingowe były wzdłuż. To stalem za Naczepą. I na odpalonym silniku byla to zima a w aucie brak webasta. Zasnąłem za kierownicą. #!$%@? co ja przezylem, gdy nagle uslyszalem silnik. Otwieram oczy a tu Naczepa. Noga i ręce to mnie #!$%@?ły kilka dni. Serducho napierdało jak #!$%@? z pół godziny. #!$%@? byc w
Kiedyś miałem taką akcję że się w ciężarówce położyłem na godzinę jadąc w nocy. W pewnym momencie się zrywam silnik wyje mam film że auto jedzie a ja leżę, #!$%@?ło mnie z łóżka w sekundę, a tu stoję w rajcę na parkingu a obok sobie chłodnia klekocze.
Kiedyś miałem taką akcję że się w ciężarówce położyłem na godzinę jadąc w nocy.
@filigranowylolek: Podobne zdarzenie, parking, drzemka. Ale dostawczak zaparkował przede mną, dość blisko. Gdy otworzyłem oczy zobaczyłem światła i dostawczaka metr lub nawet bliżej przede mną. U mnie odruchem był błyskawiczny strzał w hamulec, a po chwili analiza gdzie ja w ogóle jestem (wyrwany ze snu).
@filigranowylolek: kiedyś we Francji na dwupasmówce ala autostrada nie było parkingu wiec zatrzymałem się na niedokończonym wjeździe na drogę. Poszedłem w kime leżąc na kierownicy. Budząc się mało zawału nie dostałem na widok drogi.
Kiedyś tak sobie usnąłem w aucie po imprezie w lecie, z tego co ostatnie pamiętam że chciałem sobie dopić piwo i usiadlem sobie w samochodzie na podwórku wlączylem radio i sobie słuchałem aż usnąłem. Obudzilem sie o godzinie 4 40 z groszami i o mało zawału nie dostałem że ja debil wsiadłem po alkoholu za kółko i jeszcze w jakies drzewo wypieprzylem. Bo otwarłem oczy i jestem za kólkiem a przedemną sosna.
Czy tylko mi sie tak ostatnio appka wykopu zachowuje ze nie otwiera gfycatow, a jak próbuję dac "otwórz w przeglądarce" to otwiera "https://gfycat.com/create" ?
Komentarze (60)
najlepsze
@chomik3: Znajomy kiedyś opowiadał, że kimnął się za kierownicą, jak otworzył oczy to leciało na niego drzewo (albo on w nie...). Mówił, że to było najtrwadsze hamowanie jakie miał w życiu... Na szczęście nic się nie stało bo okazało się, że był śpiący i zatrzymał się na poboczu...
Wniosek: nigdy nie zatrzymuj się na drzemkę
Warunkowy! Nauczcie sie wreszcie!
@lunga: Też widziałem ten filmik ( ͡º ͜ʖ͡º)
@filigranowylolek: Podobne zdarzenie, parking, drzemka. Ale dostawczak zaparkował przede mną, dość blisko.
Gdy otworzyłem oczy zobaczyłem światła i dostawczaka metr lub nawet bliżej przede mną. U mnie odruchem był błyskawiczny strzał w hamulec, a po chwili analiza gdzie ja w ogóle jestem (wyrwany ze snu).