Chudy, jestes człowiekiem małej wiary. Otwórz umysł. To Twoje myśli muszą być czyste, a nie Twój LCD.
Wpatruj sie w kwadrat przez 5 min, a potem powoli spójż na krawędz obrazka, katem oka dostrzeżesz wtedy cień smoka. Ogon dochodzi do lewego dolnego kwadratu.
No wiecie co?! Będzie mi tu wikipediami w oczy kłuł. Myśmy ze szwagrem nie takie rzeczy po pijaku do wikipedi wpisywali. Sam jesteś kontrast następczy, powidoku jeden!
a na serio zaraz ci udowodnie, że smok tam jest. Jest dwóch ludzi na rysuku. Jeden twierdzi że pokój jest pełen smoków , drugi odwrotnie. Czyli chcąc być obiektywny stwierdzam, że jest 50% szansy na to że pokój jest pełen smoków. To teraz policz jaka
@Reakcjonista: Pozdrawiam. Ot umysł szaleńca mam. F42.2. Nerwica natręctw. Odróżniam wszystkie pojęcia tylko pisaniem staram się załamywać rzeczywistość, daje mi to więcej świeżego powietrza, ze tak powiem ( ͡°͜ʖ͡°)
"Nie ma zjawisk nienaturalnych lub nadnaturalnych, istnieją jedynie ogromne braki w naszej wiedzy o tym, co jest naturalne" - Edgar D. Mitchell, astronauta
smoki smokami ale ten komiks naprawdę obrazuje istotę walki religii z nauką.
Nauka idzie do przodu i zdobywa kolejne rejony gdzie "panowała religia" a religia tylko ustępuje pola. Religia chyba ani razu nie odniosła zwycięstwa z nauką. Ha
Bo mi się wydaje, że pewnie był taki człowiek, który kilka(naście) wieków temu stwierdził, że zrozumienie dlaczego Słońce krąży wokół Ziemi jest poza możliwościami naszego umysłu.
Smoki tam były. Wystawiają po prostu wiarę na próbę, odbierając ludziom możliwość ich widzenia, w swej nieskończonej mądrości. Pyszałkowaty Science kiedyś zapłaci za swoje czyny. Ave!
Nie! Smoki tam są! Wystarczy, żebyś był człowiekiem bez grzechu, który nigdy przenigdy nie złamał żadnego przykazania to byś widział tam smoki, tak jak ja!
część jednej wielkiej propagandy antyklerow... a jakby niektorzy zapomnieli jak wielu uczonych było DUCHOWNYMI... to kosciół zakładał szkoły, uniwersytety, rozwijał i pielęgnował wiedzę naukową...
Oprócz tego że zakładał szkoły, wymordował również setki tysięcy osób w imię Boga, a "heretyków" potępiał (mówi Wam coś konflikt pomiędzy teorią heliocentryczną i geocentryczną?).
Tam gdzie fizyka nie potrafi czegoś wyjaśnić pojawia się metafizyka. Tak było, jest i będzie.
nauka idzie do przodu i gdzie dzisiaj religia może mówić "tego nie wyjaśnicie bo to boskie" znajduje się logiczne wytłumaczenie.
A religia stoi w miejscu, co wynika również z jej założeń: postępować według zasad spisanych wieki temu.
A jeśli ktoś mówi że religia ma swoje miejsce i są rzeczy niezrozumiałe dla umysłu bo to przymioty boskie, to on ma ciasny umysł a nie ludzie wierzący w umysł
Może i ateiści wykorzystują tylko ułamek swojego rozumu (jak każdy człowiek), ale człowiek religijny wierzy w coś, co jest absolutnie sprzeczne z rozumem. Zastanawia mnie jedno: dlaczego ludzie, którzy wyrzekli się najpiękniejszego i najbardziej ludzkiego daru jakim jest rozum, są tak usilnie bronieni przez pewną grupkę wykopowiczów?
Inna sprawa, że w większości przypadków nie jest to decyzja świadoma - to rodzice decydują o Waszej religii (a jak nie rodzice, to szkoła, państwo...)
Komentarze (133)
najlepsze
Wpatruj sie w kwadrat przez 5 min, a potem powoli spójż na krawędz obrazka, katem oka dostrzeżesz wtedy cień smoka. Ogon dochodzi do lewego dolnego kwadratu.
a na serio zaraz ci udowodnie, że smok tam jest. Jest dwóch ludzi na rysuku. Jeden twierdzi że pokój jest pełen smoków , drugi odwrotnie. Czyli chcąc być obiektywny stwierdzam, że jest 50% szansy na to że pokój jest pełen smoków. To teraz policz jaka
Ale widzę szare kropki między kwadratami x].
Szkoda tylko, że połowę uczonych duchownych spalono na stosach, a reszta wolała odwołać...
Nauka idzie do przodu i zdobywa kolejne rejony gdzie "panowała religia" a religia tylko ustępuje pola. Religia chyba ani razu nie odniosła zwycięstwa z nauką. Ha
Bo mi się wydaje, że pewnie był taki człowiek, który kilka(naście) wieków temu stwierdził, że zrozumienie dlaczego Słońce krąży wokół Ziemi jest poza możliwościami naszego umysłu.
A istnienie Boga - ale w umysłach i kulturze ludzi - da się wytlumaczyć na wiele sposobów.
Oprócz tego że zakładał szkoły, wymordował również setki tysięcy osób w imię Boga, a "heretyków" potępiał (mówi Wam coś konflikt pomiędzy teorią heliocentryczną i geocentryczną?).
Tam gdzie fizyka nie potrafi czegoś wyjaśnić pojawia się metafizyka. Tak było, jest i będzie.
A religia stoi w miejscu, co wynika również z jej założeń: postępować według zasad spisanych wieki temu.
A jeśli ktoś mówi że religia ma swoje miejsce i są rzeczy niezrozumiałe dla umysłu bo to przymioty boskie, to on ma ciasny umysł a nie ludzie wierzący w umysł
Inna sprawa, że w większości przypadków nie jest to decyzja świadoma - to rodzice decydują o Waszej religii (a jak nie rodzice, to szkoła, państwo...)
Ty udowadniaj że jest, ciężar dowodzenia spoczywa na stawiającym tezę.
A ty jak udowodnisz mi że ja nie jestem wcieleniem Jezusa ?
Podobne stwierdzenie: "człowiek powstał z wodoru i helu".
Prawdziwe, czy fałszywe?
Na pierwszy rzut oka fałszywe. Ale fizyk powie, że jest prawdziwe - i będzie miał rację.
Wodór i hel -> (...) -> człowiek.
Podobnie jest w przypadku 'wybuchu niczego'.
Nic -> (...) -> Wielki Wybuch
Problem leży w tym, że należy zrozumieć czym jest to 'nic'