"Ktoś wybił szybę w bmw i ukradł z auta plecak". W środku pistolet i...
Kradzież w centrum. Jak podaje policja, ktoś wybił szybę w zaparkowanym na Żurawiej bmw i ukradł z auta plecak. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że znajdowała się w nim drogocenna biżuteria i broń palna. Czy tylko ja mam wrażenie że to jest szyte grubymi nićmi xD
b.....9 z- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
Ale Ty wiesz, że te kosztowności były warte max kilka tys, a te 100tys to jest informacja dla ubezpieczenia? Ja pójdę o krok dalej - w plecaku nie było żadnych kosztowności ani broni. To jest zwykle wyłudzenie hajsu od ubezpieczyciela ¯_(ツ)_/¯
Ewentualnie, druga wersja taka, że ktoś miał broń, ale chciał się jej "na papierze" pozbyć...
Odjechali ze skradzionym sztucerem i dubeltówką.
Myślisz że coś pomogło okradzionemu że było to oczywiste włamanie, a on nie uchybił żadnym procedurom? Policjanci skupili się tylko na robieniu problemów
Ja właśnie dla takich historii czytam komentarze jak pewnie wielu innych.
Ale to była umyślna utrata ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Słuchaj tego, kumpel kiedyś spotkał w pubie na drugim końcu miasta somsiada który znikł 3 lata wcześniej, a wrócił z więziennym tatuażem "łezka" pod okiem.
Tak się złożyło, że zaczęli zbierać się na chatę o tej samej porze i uciekł im nocny, no to jako, że twarze znajome zaczął się small talk.
Chłopakom brakowało fajek,
Na szczęście jak się zaparłem to wyszedł, dałem na miejsce kierowcy i wio furką.
Innym razem ktoś się poczęstował akumulatorem, tablicami i zapasem.
No i raz debile musieli rozbić szybę kierowcy.
Eh.