Przecież Hongkong to jedna z arterii eksportowych Azji. Przez miasto przepływa ogromny odsetek chińskich towarów, a także ich Yenów ( w końcu to jedno z największych na świecie centów finansowych). Nic dziwnego, że mają taką nadwyżkę, skoro to centrum gospodarcze i finansowe łączące Chiny i duża część Azji ze światem. Trochę nie na miejscu jest porównanie ile u nas mogłaby wynieść nadwyżka. Jaki jest sens w ogóle nawiązywać do Polski przy temacie
@berecik: Oczwyiście, że nie ma sensu porównywać. Całkowicie się zgadzam i dlatego nie porównuję. Pomyślałem sobie jedynak co by było gdybyśmy mieli też sporą nadwyżkę w budżecie. Znając jednak naszych polityków to te pieniądze w jakiś magiczny sposób by się raczej rozpłynęły.
Z drugiej strony jak sobie pomyślę... Właściwie można porównywać. I to zrobię. Po przecież położenie to jedno a warunki jakie stworzył Hongkong by osiągnąć swoje bogactwo to drugie. Ale
Komentarze (5)
najlepsze
Z drugiej strony jak sobie pomyślę... Właściwie można porównywać. I to zrobię. Po przecież położenie to jedno a warunki jakie stworzył Hongkong by osiągnąć swoje bogactwo to drugie. Ale