Skoro homoseksualizm nie jest chorobą, a niedługo inne filię typu zoo- i pedo- dlaczego nie walczyć o uznanie prokrastynacji za część natury pewnych ludzi. I tak jak otyli w UK, zażądajmy wsparcia od państwa!
Nic na to nie poradzę, że mi się nie chcę, a to podłe, skostniałe i nie postępowe, konserwatywne społeczeństwo nie potrafi tego zrozumieć i zmusza mnie do pracy! Żądam tolerancji dla niechciejstwa i pieniędzy za nic! Nie?
@hoi_polloi: Źle mówisz, jest coś takiego jak Zespół Chronicznego Zmęczenia (CFS) który objawia się tym że jest się ciągle zmęczonym i nie ma się na nic siły więc zamiast żądać uznania prokrastynacji za chorobę staraj się przekonać ich że cierpisz na CFS które w Skandynawii wystarczy by dostać rentę.
Komentarze (59)
najlepsze
Skoro homoseksualizm nie jest chorobą, a niedługo inne filię typu zoo- i pedo- dlaczego nie walczyć o uznanie prokrastynacji za część natury pewnych ludzi. I tak jak otyli w UK, zażądajmy wsparcia od państwa!
Nic na to nie poradzę, że mi się nie chcę, a to podłe, skostniałe i nie postępowe, konserwatywne społeczeństwo nie potrafi tego zrozumieć i zmusza mnie do pracy! Żądam tolerancji dla niechciejstwa i pieniędzy za nic! Nie?
jeżeli pracodawca to z jakiej niby paki?
jeżeli państwo to jakim cudem przy podobnych podatkach u nas takich pieniędzy nie ma?