Śmierć solidarności pokoleniowej. Śmierć idei, która na ołtarzu poświęciła przyszłość milionów młodych, pracujących Polaków, w imię chwilowej satysfakcji emerytów. Dość wyzysku klasy pracującej na rzecz emerytów, którzy w czasach PRLu nie wypracowali żadnego bogactwa, za to obiecano im przywilejów, które dzisiaj wymagają poświęcenia i zadłużenia pokoleń Polaków. Dość patokatolickiego zamordyzmu i moherowego dyktatu. Mnie jako młodego człowieka nie interesują sprawy światopoglądowe, niech każdy w kwestiach spornych (którymi mydli nam się oczy od lat), czyli aborcji i LGBT, będzie panem swojego sumienia. Zależy mi jedynie na zakończeniu szarpania się z życiem aby przeżyć kolejny miesiąc. Chcę zbudować spokojnie kapitał i wiedzieć, że moje dzieci po mnie go odziedziczą. Dość okradania nas młodych, pracujących, przez ZUS i NFZ, na rzecz emerytów, którzy chodzą do lekarzy dla sportu. Nie może być tak, że mój czas i moje ciężko zarobione pieniądze, są poświęcane na rzecz rozwoju patologii. Nie może być tak, że jedna z drugą grupa społeczna, w poczuciu pokrzywdzenia dała się omamić partii politycznej, która kupując głosy patologii i emerytów, doprowadzi nas do ruiny. Musimy się obudzić, to zaszło za daleko. Musimy się obudzić.
Zapamiętajcie na przyszłość, w Polsce najłatwiej zapełnić budżet państwa nakładając nowe podatki na pracę. Praca to nasze największe dobro, nie dajmy sobie odebrać życia. Nie dajmy zakuć się w kajdany.
Komentarze (487)
najlepsze
Wystarczy ograniczyć możliwość głosowania do sektora produkcji. Masz umowę z pracodawcą? Prowadzisz firme? Zapraszamy do głosowania. Zyjesz na koszt innych ludzi? Sluchaj tych któzy za to płacą albo do roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pekak: a skąd mają kase? Płącą pieniedzmi których nie wypracowali. Tak samo emeryci.
Podam ci kontrprzykład: czy dzieci powinny mieć prawo do głosowania? W końcu zarabiają 500+ ( ͡º ͜ʖ͡º)
Do tego:
- niski wiek emerytalny
- przywileje emerytalne np. Służby
- groszowy krus, rolnicy mają ciężko, ale z krusem są takie cyrki że to jest maszyna do machlojek. Mam wielu znajomych żyjących w mieście którzy rejestrują działalność na wsi w domu rodzinnym, idą na krus, dostają dotacje po kilkaset tysi, a z rolnictwem
Brak nam innowacyjnej gospodarki.
Tak jak któryś wykopek wspomniał
Daliśmy sobie wyrwać fabryki polskich samochodów, ciężarówek, huty szkła...
A teraz to #!$%@? pozostaje. Korporacje mają kolonię w Polsce.